Reklama

Wiadomości

Szwecja woli atom. Zmienili przepisy, by zbudować więcej reaktorów

Fot. atomic-energy.ru
Fot. atomic-energy.ru

Teraz energetykę jądrową stawiają na równi ze źródłami odnawialnymi, co pozwoli im zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną.

Reklama

Do tej pory w Kodeksie Ochrony Środowiska, widniał zapis, że nowy reaktor jądrowy można zbudować tylko wtedy, gdy zastąpi on trwale zamknięty reaktor i zostanie zbudowany w miejscu, w którym znajduje się jeden z istniejących reaktorów. Ponadto według prawa w kraju mogło istnieć maksymalnie 10 reaktorów jądrowych. W styczniu tego roku premier Ulf Kristersson oraz ministra ds. klimatu i środowiska Romina Pourmokhtari przedstawili zaproponowali zmianę szwedzkich przepisów dotyczących energii jądrowej. 28 września rząd przedstawił parlamentowi przepisy, które wejdą w życie od 1 stycznia 2024 r.  

Reklama

„Musi istnieć możliwość dopuszczenia do eksploatacji więcej niż dziesięciu reaktorów jednocześnie i w innych lokalizacjach niż dotychczas. Proponujemy zmianę ustawy o działalności jądrowej, która zawiera odniesienie do zakazów zawartych w kodeksie ochrony środowiska”.

Obecnie w Szwecji działa 6 reaktorów w 3 lokalizacjach, chociaż jeszcze ćwierć wieku temu było ich dwukrotnie więcej. Nowy rząd, wybrany w zeszłym roku, obiecał odwrócić ten spadkowy trend. „Musi istnieć możliwość dopuszczenia do eksploatacji większej ilości reaktorów w tym samym czasie i w innych lokalizacjach niż dotychczas” – zapowiedzieli .  

Reklama

W zeszłym roku szwedzkie prawicowe partie podpisały Porozumienie Tidö, w której m.in. była mowa o kierunku rozwoju sektora energetycznego. Zmieniono tam cel polityki energetycznej ze „100 proc. energii odnawialnej” na „100 proc. energii wolnej od paliw kopalnych”, co daje bazę pod rozbudowę floty jądrowej. Stwierdzono również, że należy opracować przepisy korzystne dla budowy reaktorów SMR oraz skrócić proces wydawania pozwoleń dla elektrowni jądrowych. Ponadto w Porozumieniu prognozowano, że do 2045 r. zapotrzebowanie na energię elektryczną w Szwecji wzrośnie dwukrotnie – Szwecja musi więc inwestować w nowe moce produkcyjne i najwyraźniej w tym momencie stawia na atom. Tym samym dołącza do wielu krajów rozbudowujących teraz swoje moce jądrowe. 

Czytaj też

Przedstawiciele rządu mówią, że takie rozwiązanie pozwoli na zapewnienie stabilnych dostaw energii przy jednoczesnej redukcji emisji. Wicepremierka i ministra ds. energii, biznesu i przemysłu, Ebba Busch, powiedziała : „Szwedzkie firmy i rodziny muszą móc liczyć na czystą energię elektryczną po konkurencyjnych cenach o każdej porze roku. Zapewnienie energii jądrowej takich samych warunków jak innym rodzajom energii wolnej od paliw kopalnych, a tym samym utorowanie drogi dla nowej energii jądrowej, ma kluczowe znaczenie dla odbudowy solidnego systemu elektroenergetycznego w całym kraju”.

Warto zaznaczyć, że Szwecja już teraz produkuje 30 proc. swojej energii elektrycznej w elektrowniach jądrowych. Największy udział mają elektrownie wodne, które odpowiadają za 40 proc. produkcji, a 20 proc. pochodzi z wiatru.

Reklama
Reklama

Komentarze