Reklama

Wiadomości

Singapur z „Umową 123”. USA zapraszają miasto-państwo do prac przy SMR

Autor. Secretary Antony Blinken/@SecBlinken X/Twitter

Podczas wizyty sekretarza stanu USA Antonego Blinkena w Singapurze, podpisano umowę na mocy sekcji 123. ustawy Atomic Energy Act, promującej pokojowe wykorzystanie energii jądrowej. Singapur ma włączyć się też w program FIRST, skupiający się na rozwoju potencjału małych reaktorów jądrowych (SMR).

Antony Blinken ogłosił, że Singapur będzie kolejnym krajem, który wejdzie w ściślejszą kooperację z USA w zakresie współpracy przy energetyce jądrowej. Państwa podpisały tzw. Umowę 123 (nazwa wzięła się od sekcji 123. Atomic Energy Act, która określa wymogi dla partnerów Stanów Zjednoczonych) i otwierają drogę do bardziej pogłębionej współpracy z amerykańskimi podmiotami z sektora jądrowego.

W imieniu rządu Singapuru umowę parafował minister spraw zagranicznych tego państwa Vivian Balakrishnan. Singapur i USA już wymieniały się doświadczeniami, Komisja Nadzoru Jądrowego (NRC) i singapurska Narodowa Agencja Środowiska (NEA) współpracują od 2017 r. Dzięki „Umowie 123” kooperacja ma być jeszcze łatwiejsza.

Reklama

Jak ogłosił Departament Stanu USA, Amerykanie chcą budować potencjał Singapuru także w zakresie wykorzystania wciąż rozwijających się technologii małych reaktorów jądrowych (SMR).

Azjatyckie państwo ma zostać włączone w program FIRST (Foundational Infrastructure for the Responsible Use of Small Modular Reactor Technology), promującą rozwój małych reaktorów jądrowych. „(Włączenie do programu FIRST – red.) wesprze wysiłki Singapuru na rzecz zrozumienia i oceny zaawansowanych technologii energetyki jądrowej, jeżeli pojawią się takie opcje” – opisuje Departament Stanu.

Singapur, wyspiarskie państwo-miasto w Azji Południowo-Wschodniej, ma powierzchnię niewiele ponad 700 km2 (dla porównania – Warszawa ma 517 km2). W związku z położeniem i ograniczonymi możliwościami znalezienia miejsca dla dużych bloków jądrowych. Jak wskazuje tamtejszy regulator rynku energii, EMA, budowa dużych reaktorów – co wykazały wstępne raporty z 2012 - nie wchodzi w grę. Dlatego tamtejszy rząd zaczął przyglądać się SMR i to w małych reaktorach widzi szansę na poprawę bezpieczeństwa energetycznego i zmniejszenie emisji z sektora elektroenergetycznego.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama