Wiadomości
Prezydent zdecydował. Atom idzie do resortu przemysłu
Koniec sagi z dzieleniem energetycznego tortu. Nowelizacja tzw. ustawy działowej doczekała się podpisu prezydenta, a to oznacza niemałe przetasowanie – bo część kompetencji resortu klimatu trafi do nowego Ministerstwa Przemysłu. MP przejmie nie tylko atom, ale też kwestie związane z paliwami.
Działające od 1 marca br. Ministerstwo Przemysłu doczekało się nowych kompetencji. Dotychczas resort kierowany przez Marzenę Czarnecką zajmował się jedynie sprawami związanymi z węglem, ale MP docelowo miało stać się częściowo odpowiedzialne za kierowanie energetyką na kilku innych frontach. Ten dzień właśnie nadszedł, ponieważ prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę nowelizującą kilka innych, która wprowadza zmiany w tzw. ustawie działowej, określającą kompetencje i zadania poszczególnych resortów.
Zgodnie z zapowiedziami sprzed miesięcy, nowela zmienia nazwę działu administracji rządowej „gospodarka złożami kopalin” na „gospodarka surowcami energetycznymi” – i właśnie za niego odpowiedzialne będzie Ministerstwo Przemysłu. Jednocześnie rozbudowano zakres zadań w ramach „gospodarki surowcami energetycznymi” – do tego działu zaliczono obszary związane nie tylko z węglem, ale także paliwami, gazem, wodorem oraz energetyką jądrową.
Dotąd te zadania znajdowały się w dziale „energia”, za który odpowiedzialne jest Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Resort klimatu w ramach noweli je traci – choć dział „energia” pozostaje przy MKiŚ. W ramach tych wymian do MKiŚ trafią też sprawy z zakresu energetyki prosumenckiej i rozproszonej (dotychczas przypisane do działu „gospodarka”).
Energetyka po nowemu, czyli większa rola MP
Co dalej? Ustawa wchodzi w życie z 1 lipca, więc do zmian jeszcze niemal miesiąc. Chociaż o planach na przemeblowanie w podziale zadań wiadomo od dawna, to w sumie nie jest jasne, jak ono przebiegnie. Skoro sprawy związane z atomem trafiają do MP, to naturalnym ruchem byłoby przyniesienie tam Macieja Bando, wiceministra klimatu i pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. Konieczne będzie też przeniesienie nadzoru nad niektórymi departamentami z MKiŚ do Ministerstwa Przemysłu. Jest tu haczyk, bo resort klimatu ma siedzibę w Warszawie, a MP – w Katowicach. Należy się także spodziewać powołania pierwszych wiceministrów w resorcie przemysłu, aby zajęli się nowymi zadaniami w ministerstwie.
I najważniejsze: nowy podział zadań komplikuje i tak niejasną sytuację w polskiej energetyce, w której coś do powiedzenia mają nie tylko MKiŚ i MP, ale także Ministerstwo Aktywów Państwowych. Na początku 2024 r. pisaliśmy w E24, że nie ma odpowiedzi na pytanie, kto pokieruje energetyką. Nic nie wskazuje na to, że nawet te zmiany szybko przyniosą rozstrzygnięcia.