Wiadomości
MAEA: nie ma zagrożenia dla Zaporoskiej EJ po wysadzeniu zapory na Dnieprze
Wysadzenie zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce nie stwarza na razie bezpośredniego zagrożenia dla Zaporoskiej Elektrowni Atomowej - przekazała we wtorek Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA). Okupowana przez Rosjan i niedziałająca obecnie elektrownia wciąż potrzebuje wody z tworzonego przez wysadzoną tamę zbiornika do chłodzenia reaktorów.
"MAEA zna doniesienia o zniszczeniach zapory w Nowej Kachowce. Eksperci MAEA w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej uważnie obserwują sytuację; nie ma bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa nuklearnego w elektrowni" - napisano na Twitterze Agencji. (https://tinyurl.com/2p8fpbpk).
Нова Каховка...
— Emircheg (@Emircheg) June 6, 2023
Рускіє підірвали поотину ГЕС. Навіщо? Де логіка? Що ви цим доб'єтесь? Не розумію. pic.twitter.com/hKUXuLNDrn
Sytuacja w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej jest pod kontrolą, choć wysadzenie przez Rosjan zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce może mieć negatywne skutki dla siłowni - przekazał wcześniej ukraiński koncern Enerhoatom, operator krajowych elektrowni atomowych. Dodano, że elektrownia korzysta z wody z zalewu kachowskiego, jednak zbiornik wody na terenie siłowni jest teraz napełniony.
Czytaj też
Zaporoska Elektrownia Atomowa jest od 4 marca 2022 roku okupowana przez wojska rosyjskie, ale na jej terenie znajdują się eksperci MAEA. Ostatni czynny reaktor tej największej elektrowni atomowej w Europie został wyłączony we wrześniu ubiegłego roku. Chociaż reaktory nie pracują, nadal potrzebna jest woda, by je chłodzić i zapobiec stopieniu się rdzeni.
Rosjanie wysadzili zaporę w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski - poinformowały we wtorek władze Ukrainy. Zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona, poziom wody w zalewie szybko opada, trwa ewakuacja zagrożonych zalaniem terenów położonych poniżej tamy