Francja przedłuża eksploatację 20 reaktorów atomowych

Francuski urząd ds. bezpieczeństwa jądrowego (ASNR) wyraził zgodę na wydłużenie poza okres 40 lat terminu eksploatacji 20 reaktorów atomowych o mocy 1300 MW. Najstarsze z nich osiągną limit terminu licencjonowania w 2026 r.
ASNR zgodził się na wydłużenie czasu eksploatacji reaktorów o 10 lat. Zastrzegł, że będzie to wymagało podniesienia standardów bezpieczeństwa, by odpowiadały one tym, jakie dotyczą nowszych modeli.
Licencje wygasną w 2026 r. i 2040 r.
Urząd, który odpowiada za kontrolę energetyki jądrowej, poinformował, że wyda konkretne wymogi bezpieczeństwa dla każdego reaktora. Ponadto koncern EDF będzie musiał przedstawiać doroczne raporty na temat postępu w spełnianiu tych wymogów.
Decyzja dotyczy 20 z 56 reaktorów w 18 francuskich elektrowniach nuklearnych. Niektóre bloki osiągną wiek 40 lat w 2026 roku, inne - w okresie do roku 2040.
Wcześniej ASNR zgodził się na wydłużenie czasu eksploatacji mniejszych reaktorów, o mocy 900 megawatów.
W 2024 roku ok. 65-70 proc. energii elektrycznej wyprodukowanej we Francji pochodziło z elektrowni jądrowych.
Spory o OZE
Tego samego dnia, prezydent Francji Emmanuel Macron strofował ministrów po sporze o energię odnawialną. Zaapelował, by „każdy z ministrów” rządu premiera Francoisa Bayrou zajmował się „sprawami, do których został wyznaczony”.
Jeśli pojawią się u nas ministrowie, którzy zajmują się wszystkim, to nie będzie tego można już nazwać rządem” - dodał Macron.
Powodem jego publicznej reakcji stały się napięcia pomiędzy dwojgiem ministrów: szefem MSW Bruno Retailleau i ministerką ds. transformacji ekologicznej Agnes Pannier-Runacher. Retailleau jest współautorem artykułu opublikowanego na łamach „Le Figaro”, zawierającego apel o wstrzymanie subwencji publicznych dla energii odnawialnej. Minister Pannier-Runacher w mediach oznajmiła, że jest to „nieodpowiedzialne” i oskarżyła Retailleau o populizm.
Nie jest to pierwszy raz, gdy ta dwójka ministrów, wywodzących się z różnych formacji politycznych (szef MSW - z prawicowej partii Republikanie, Pannier-Runacher - z centrowej partii Odrodzenie), spiera się publicznie. Poprzedni raz, w maju br. starli się w sprawie kryteriów naturalizacji.
Czytaj też
Ze swej strony Bayrou zaapelował do ministrów swego gabinetu - w którym rozbieżności często wychodzą na jaw - by kierowali się „duchem odpowiedzialności”.
Anna Wróbel/PAP