Reklama

EDF ogranicza zagraniczne projekty. Polska poza listą priorytetów?

Autor. EDF / Materiały prasowe

EDF tnie ambicje globalne i reorganizuje struktury. Francuski koncern energetyczny rezygnuje z części zagranicznych projektów, by skupić zasoby na krajowym programie jądrowym oraz wzmocnieniu pozycji na europejskich rynkach.

Francuski EDF zapowiedział poważne zmiany w swoich międzynarodowych strukturach. Jak podaje Reuters, spółka planuje graniczyć swój udział w zagranicznych przetargach na budowę nowych reaktorów i skupić się na inwestycjach wewnętrznych, w tym na nowym programie budowy reaktorów we Francji, zapowiedzianym przez prezydenta Emmanuela Macrona. Od tego zapowiedziano zwolnienia w działach sprzedażowych poza granicami kraju. Z pracą może pożegnać się nawet kilkadziesiąt osób.

YouTube cover video

Zmiana kursu strategicznego firmy wynika z objęcia sterów przez nowego dyrektora generalnego Bernarda Fontanę, który zapowiedział odejście od aktywnej ekspansji zagranicznej na rzecz rozwoju projektów krajowych. W trakcie przesłuchania we francuskim parlamencie, otwarcie deklarował, że podczas jego kadencji priorytetem będzie krajowa infrastruktura energetyczna, nie zaś projekty zagraniczne.

Jak donosi Reuters, powołujący się na swoje źródła zaznajomione ze sprawą, francuski gigant zaczął wycofywać się stopniowo w ostatnich tygodniach z projektów w Kanadzie i Indiach, ale także w Polsce, „nadając inwestycjom mniejszy priorytet”. Z kolei w firma skoncentruje się na przetargach na projekty w Holandii, Szwecji i Finlandii, gdzie ma większe szanse na wygranie przetargów. Jednocześnie decyzja ta ma mieć wymiar finansowy, bowiem rezygnacja z części ambitnych, międzynarodowych planów pozwoli EDF zredukować koszty operacyjne oraz przesunąć zasoby do projektów uznanych za bardziej strategiczne.

Nad spółką wisi także widmo zwolnień. Jak nieoficjalnie ustalono, zmiany mają dotyczyć ok. 60 osób, w tym 10 menedżerów wyższego szczebla.

Jednak czas pokaże, czy doniesienia Reutersa okażą się prawdziwe i czy Polska rzeczywiście spadnie z listy państw, którymi Francuzi są zainteresowani. Gra toczy się przecież o drugą lokalizację elektrowni jądrowej, a EDF nadal aktywnie walczy z konkurencją o pozyskanie tej inwestycji. Warto mieć przy tym na uwadze fakt, że podczas szczytu w Nancy 9 maja 2025 roku, Polska i Francja podpisały traktat strategiczny, który wśród kluczowych obszarów współpracy wskazuje właśnie cywilną energetykę jądrową. Obie strony zadeklarowały wolę zacieśniania relacji technologicznych i przemysłowych w sektorze atomowym, traktując go jako filar długoterminowego partnerstwa. Dokument otwiera też drogę do potencjalnych zamówień dla EDF i budowy reaktorów, choć konkretne decyzje kontraktowe jeszcze nie zapadły.

Reklama

Priorytety pozostają niezmienne

EDF oficjalnie potwierdza, że kluczowym celem pozostaje realizacja krajowego programu energetyki jądrowej, zakładającego budowę sześciu nowych reaktorów. Projekt ten ma zastąpić starzejącą się flotę elektrowni i zabezpieczyć dostawy energii dla Francji w nadchodzących dekadach i choć jego koszt szacowany jest nawet na 67 mld euro, rząd oraz EDF traktują go jako strategiczny priorytet.

Jednocześnie spółka nie zamierza w pełni rezygnować z zagranicznej działalności. Takie spółki zależne jak Framatomoe czy Arabelle, odpowiadające za dostawy elementów do reaktorów, mają nadal uczestniczyć w międzynarodowych projektach.

Reklama

Problemy EDF

W ostatnich latach EDF doświadczało szeregu trudności, które poważnie wpłynęły na kondycję spółki i sposób prowadzenia inwestycji. Problemy techniczne, znaczne opóźnienia w harmonogramach budowy oraz regularne przekroczenia budżetów stały się szczególnie widoczne w kluczowych projektach realizowanych za granicą, przede wszystkim w Wielkiej Brytanii. Flagowe inwestycje, takie jak elektrownie jądrowe Hinkley Point C i Sizewell C, zaczęły ciążyć na bilansie spółki, zmuszając ją do rewizji swojej strategii. W efekcie zaczęto stopniowo ograniczać swój udział w tych przedsięwzięciach, otwierając się na zaangażowanie inwestorów zewnętrznych.

Jednocześnie EDF analizuje możliwość częściowego wycofania się z segmentu OZE na wybranych rynkach zagranicznych. Chodzi przede wszystkim o aktywa zlokalizowane w Ameryce Północnej oraz w Brazylii, które mimo potencjału wzrostu, wymagają znacznych nakładów finansowych i operacyjnych. Sprzedaż tych udziałów ma służyć poprawie bieżącej płynności finansowej koncernu oraz uwolnieniu zasobów, które mogą zostać skierowane na kluczowe z punktu widzenia państwa francuskiego inwestycje w atom. Według przedstawicieli rządu, ograniczenie obecności EDF na mniej strategicznych rynkach zagranicznych wpisuje się w szerszy plan odbudowy krajowego potencjału nuklearnego, zarówno technologicznego, jak i przemysłowego.

Czytaj też

Taka korekta kursu ma również na celu wzmocnienie europejskich łańcuchów dostaw w sektorze jądrowym, co w obliczu geopolitycznych napięć i rosnącej rywalizacji międzynarodowej staje się coraz bardziej istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego kontynentu.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama