Wiadomości
Dan Jørgensen: UE potrzebuje atomu
Nowy komisarz ds. energii i mieszkalnictwa KE twierdzi, że należy użyć wszystkich technologii czystej energii, by osiągnąć unijny cel redukcji emisji – w tym energetyki jądrowej.
Unia Europejska debatuje właśnie nad nowym celem redukcji emisji – o 90 proc. do 2040 r. – oraz nowym celem dotyczącym energetyki odnawialnej. Państwa, które posiadają w swoim miksie energetycznym energetykę jądrową lub planują ją mieć, obawiają się, że UE może wykluczyć atom ze zbioru technologii, które redukcję emisji mogą wspierać. Kraje takie jak Francja czy Szwecja uważają, że cel powinien raczej dotyczyć energetyki niskoemisyjnej niż tylko odnawialnej.
W poniedziałek 16 grudnia odbyło się pierwsze posiedzenie Rady Unii Europejskiej ds. Energii, podczas którego Duńczyk wystąpił w nowej roli jako komisarz ds. energii i mieszkalnictwa. Po tym, jak KE w tym miesiącu dodała ustanowienie celu w zakresie udziału energii odnawialnej do 2040 r. do briefu Jørgensena, sprawa znów wywołała dyskusję na arenie unijnej.
Happy to attend my first #TTE @EUCouncil #Energy as Commissioner today.
— Dan Jørgensen (@DanJoergensen) December 16, 2024
Fruitful discussions and inputs will shape our future work.
We stand committed to helping 🇺🇦 and 🇲🇩. We will continue our efforts on security of supply over the winter to strengthen 🇪🇺 energy security pic.twitter.com/0yJk8x0qfM
Francuska ministra energii Agnes Pannier-Runacher przekazała , że część ministrów wyraziła obawę, że nowy cel będzie stanowić przeszkodę dla rozwoju energetyki jądrowej. „Czy ważniejszy jest konkretny cel dla odnawialnych źródeł energii… gdzie można manipulować statystykami, na przykład zamykając elektrownie jądrowe? Czy też głównym celem jest wolna od paliw kopalnych i czysta produkcja energii w Europie?” – powiedziała z kolei szwedzka ministra energii Ebba Busch.
Wysoki rangą urzędnik z jednego z krajów UE przekazał Reutersowi, że rządy dysponujące wystarczającą liczbą głosów, aby zablokować przyjęcie celu dotyczącego energetyki odnawialnej przez UE, zasygnalizowały, że nie poprą go, jeśli będzie wykluczać energię jądrową.
Nie podoba się to m.in. Niemcom i Austrii, które sprzeciwiały się włączeniu energii jądrowej do poprzednich celów UE w zakresie energii odnawialnej. Ich rządy podkreślały obawy dotyczące bezpieczeństwa energetyki jądrowej i wskazywały niższe koszty energii z wiatru i słońca.
Dan Jørgensen uważa , że „energia odnawialna będzie w przyszłości kamieniem węgielnym naszej polityki energetycznej. Ale potrzebujemy także energii jądrowej”. „Jeśli mamy osiągnąć cel redukcji emisji o 90 proc. do 2040 r., to musimy użyć wszystkich dostępnych narzędzi” – dodał . Zaznaczył przy tym, że energetyka odnawialna i jądrowa nie powinny być łączone w jeden cel. „Nie sądzę, by był to mądry sposób. Myślę, że musimy zachować definicję, którą już mamy w naszym celu dotyczącym energetyki odnawialnej, tworząc nowy cel” – oznajmił podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rady.
In front of the press after the Energy Council, @DanJoergensen said "no" to mixing RES and Nuclear in a target. "I don't think that would be a wise way to dot it. I think we need to maintain the definition that we already have in our renewable target when making a new target"
— Anna Hubert 🇪🇺 (@AnnaHbrt) December 16, 2024
1/2 pic.twitter.com/MWde9YRIp7
Jak doniosła dziennikarka Anna Hubert na platformie X (dawniej Twitter), Jørgensen oświadczył: „musimy sformułować politykę, aby osiągnąć ten cel (OZE – przyp. Anna Hubert) w sposób, który nie zaszkodzi możliwości wykorzystania również innych czystych technologii, technologii neutralnych pod względem emisji dwutlenku węgla, takich jak na przykład energia jądrowa”.