Atom
Szkocja: pęknięcia w reaktorze jądrowym. Mieszkańcy zaniepokojeni
Badania przeprowadzone w elektrowni jądrowej Hunterston B w Szkocji wykazały, że na elemencie reaktora jednostki znajduje się ponad 350 pęknięć. Według brytyjskich urzędników, rozmiar defektu jest ponadnormatywny. Jednakże, pomimo tych zastrzeżeń, operator elektrowni, spółka EDF Energy, chce uruchomić niedziałający od marca bieżącego roku reaktor.
Informację o problemie w elektrowni Hunterston B podało BBC. Według cytowanego przez stację rzecznika brytyjskiego Biura Regulacji Energii Jądrowej, „ilość pęknięć na reaktorze przewyższa limity operacyjne”. Niemniej, kontrolerzy Biura zastrzegli, że wytrzymałość urządzenia pozwala na jego bezpieczną pracę pomimo pęknięć.
Pęknięcia znajdują się w kanałach prętów kontrolnych reaktora.
Elektrownia Hunterston B jest jedną ze starszych jednostek tego typu na Wyspach Brytyjskich. Miała planowo działać do 2011 roku. Jednakże, w 2007 roku zadecydowano o przełożeniu terminu wyłączenia na rok 2016. W 2012 roku zadecydowano o kolejnej prolongacie, tym razem sięgającej 2023 roku.
Historia pęknięć na reaktorze nr 3 jednostki sięga roku 2014. Wtedy też, podczas rutynowej inspekcji, odkryto pierwsze z nich. EDF Energy zapewniło wtedy, że jest to normalne zjawisko, wywołane starzeniem się elektrowni. W październiku 2016 roku - ze względu na pęknięcia - zdecydowano o instalacji dodatkowych zabezpieczeń. W marcu 2018 roku reaktor 3 został wyłączony celem przeprowadzenia dokładnych badań.
Pomimo dużej ilości pęknięć, spółka EDF Energy chce ponownie uruchomić reaktor. Takie podejście budzi obawy okolicznych mieszkańców. Rita Holmes, prezes Hunterston Site Stakeholder Group, ciała powołanego jako platforma do dyskusji między władzami elektrowni a lokalnymi mieszkańcami. "Jeżeli bezpieczeństwo to najważniejsza wartość dla EDF, to reaktor powinien zostać wyłączony" - mówi Holmes.