Reklama

Atom

Sąd uniewinnił byłych szefów firmy zarządzającej elektrownią w Fukushimie

Fot.: Flickr.com / IAEA
Fot.: Flickr.com / IAEA

Sąd w Japonii uniewinnił w czwartek byłego prezesa i dwóch byłych wiceprezesów firmy Tokyo Electric Power (TEPCO), zarządzającej elektrownią atomową w Fukushimie, oskarżonych o zaniedbania w związku z katastrofą w tej siłowni w 2011 roku.

Jest to jedyna sprawa kryminalna prowadzona w związku z tym wydarzeniem, uznawanym za najpoważniejszą katastrofę nuklearną od czasu wypadku w  elektrowni jądrowej w Czarnobylu w 1986 roku. Czwartkowy wyrok nie jest prawomocny, co oznacza, że batalia prawna będzie prawdopodobnie trwała dalej.

Były prezes TEPCO, 79-letni Tsunehisa Katsumata oraz dwóch byłych wiceprezesów tej firmy, 69-letni Sakae Muto i 73-letni Ichiro Takekuro, oskarżeni byli o zaniedbania, które doprowadziły do śmierci 44 osób i spowodowały obrażenia u 13 innych.

Prokuratura domagała się skazania trzech mężczyzn na pięć lat więzienia. Przekonywała, że przed wypadkiem eksperci ostrzegali oskarżonych przed potencjalnymi zagrożeniami związanymi z wysokimi falami tsunami, a mimo tych ostrzeżeń szefostwo elektrowni nie przedsięwzięło koniecznych środków bezpieczeństwa.

Oskarżeni nie przyznawali się do winy. Przeprosili za skutki awarii, ale twierdzili przy tym, że nie mogli przewidzieć wypadku.

"Kierowanie elektrownią jądrową byłoby niemożliwe, gdyby zarządzający ją mieli być zobowiązani do przewidywania wszystkich możliwości dotyczących tsunami i podejmowania koniecznych środków" - ocenił przewodniczący składu sędziowskiego Kenichi Nagafuchi, cytowany przez japońską agencję Kyodo.

W marcu 2011 roku silne trzęsienie ziemi i wywołana nim gigantyczna fala tsunami spowodowały awarię systemów chłodzenia i w rezultacie stopienie się prętów paliwowych w elektrowni jądrowej Fukushima I. Awaria doprowadziła do emisji substancji radioaktywnych. Według różnych danych od 123 tys. do 150 tys. osób zostało zmuszonych do opuszczenia domów, a wielu do dziś tam nie wróciło.

Nie pojawiły się doniesienia o ofiarach spowodowanych bezpośrednio awarią w elektrowni, ale 44 osoby przebywające w tym czasie w szpitalach zmarły podczas wymuszonej tą katastrofą ewakuacji. 13 osób odniosło natomiast obrażenia, gdy na terenie elektrowni wybuchł wodór.

Natomiast trzęsienie ziemi i tsunami bezpośrednio spowodowały śmierć  prawie 18,5 tys. osób, choć ciała tylko ok. 16 tys. zostały odnalezione. 3,7 tys. osób zmarło w późniejszym okresie.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze