Atom
Radioaktywny wyciek z wraku sowieckiego okrętu podwodnego na Morzu Norweskim
Wyciek pochodzi z sowieckiego okrętu podwodnego Komsomolec, spoczywającego na dnie Morza Norweskiego. Stężenie promieniotwórczego cezu przekroczyło normę o 800 tys. razy.
Próbki zostały pobrane z wnętrza przewodu wentylacyjnego okrętu Komsomolec, znajdującego się na dnie Morza Norweskiego na głębokości 1700 metrów. Zespół badawczy wykrył podwyższone stężenie radioaktywnego cezu, wynoszące 800 Bq/litr – informuje norweski Urząd ds. Ochrony przed Promieniowaniem i Bezpieczeństwa Atomowego (DSA) Norma w Morzu Północnym wynosi 0,001 Bq/l.
Norwescy naukowcy jednak uspokajają, że wyciek nie zagraża ludzkiemu zdrowiu oraz faunie morskiej.
„To jest oczywiście większy poziom niż ten, który zazwyczaj notujemy w morzu, ale stężenie jakie zarejestrowaliśmy nie są alarmujące” – stwierdziła Hilde Elise Heldal z Instytutu Badań Morskich (Havforskningsinstitutte).
„To co znaleźliśmy, na okręcie ma bardzo mały wpływ na norweskie ryby i faunę morską. Poziom (stężenia substancji promieniotwórczych – red.) obserwowany w Morzu Norweskim jest generalnie bardzo niski i skażenie pochodzące z Komsomolca szybko ulega rozrzedzeniu na głębokości spoczywania wraku” – dodaje badaczka.
Informacje o prawdopodobnym wycieku po raz pierwszy pojawiły się na początku lat 90-tych, co ostatecznie potwierdzono w 2007 roku. Od tego czasu norweskie służby regularnie monitorują sytuację w okolicach wraku.
Okręt podwodny o napędzie jądrowym K-278 Komsomolec trafił do służby we Flocie Północnej ZSRS w 1984 roku. Pięć lat później zatonął na Morzu Północnym w wyniku pożaru, jaki wybuchł na pokładzie. W wyniku katastrofy życie straciło 42 członków załogi. Na pokładzie okrętu oprócz reaktora znajdowały się dwie torpedy z głowicami nuklearnymi.