Analizy i komentarze
Małe reaktory jądrowe: kiedy się ich spodziewać? [ANALIZA]
Przemysł wiąże z małymi modułowymi reaktorami jądrowymi wielkie nadzieje. Kiedy można spodziewać się uruchomienia takich jednostek?
Technologia małych modułowych reaktorów jądrowych (SMR, Small Modular Reactor) jawi się jako szansa na szybką dekarbonizację przemysłu. Jednostki te mają bowiem nie tylko dostarczać w sposób stabilny bezemisyjną energię elektryczną, ale także ciepło systemowe. Znacznie przyspieszyłoby to redukcje emisji gazów cieplarnianych w przemyśle energochłonnym. Pozostaje jednak pytanie: kiedy te urządzenia będą komercyjnie dostępne.
Teoretycznie powiedzieć można, że jednostki takie działają już w wielu miejscach na świecie. Są to m.in. jądrowe układy napędowe dla lotniskowców i okrętów podwodnych. Jednakże nie nadają się one do zastosowania cywilnego z uwagi na używane w nich paliwo oraz dostosowanie do hermetycznych, militarnych warunków funkcjonowania. Dlatego też rozpoczęto szerokie prace nad przystosowaniem technologii małych reaktorów do komercyjnego użytku poza sektorem zbrojeniowym.
Choć tematem SMR-ów zajmuje się wiele przedsiębiorstw na całym świecie, to – patrząc przez pryzmat zaawansowania prac – największe szanse na wdrożenie w przewidywalnym terminie mają dwa projekty. Chodzi o instalację VOYGR przygotowywaną przez firmę NuScale oraz reaktor BWRX-300, który jest opracowywany przez koncern GE-Hitachi. Jak wygląda sytuacja tych dwóch przedsięwzięć?
Rozwijany w Stanach Zjednoczonych projekt NuScale już w 2020 roku dostał tzw. Standard Design Approval, czyli – mówiąc obrazowo – ogólną akceptację projektu. Z kolei w 2022 roku uzyskał Final Design Approval dla modułów o mocy 50 MW i modularnego bloku o mocy 600 MW składającego się z 12 modułów. „Oznacza to, że każdy inwestor składając w przyszłości w Stanach Zjednoczonych wniosek o wydanie licencji będzie od razu dysponował zgodami amerykańskiego regulatora w obszarach objętych certyfikacją" – skomentował sprawę prof. Pieńkowski z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej.
„Jeszcze w tym roku firma NuScale Power ma wystąpić o certyfikację modułów o podwyższonej mocy do 77 MW i modularnego bloku o mocy 462 MW składającego się z 6 modułów" – dodał ekspert. Pierwsza jednostka VOYGR ma zacząć pracę w 2029 roku.
Czytaj też
Wiele wskazuje na to, że projekt NuScale może być wdrażany komercyjnie już na przełomie lat 20. i 30. Świadczą o tym także działania partnerów amerykańskiej firmy – np. KGHM. W lipcu spółka złożyła dokumentację dotyczącą wydania opinii ogólnej do Państwowej Agencji Atomistyki. Opinia ta to przedlicencyjny dokument mający określić, czy dana technologia jest zgodna z wymogami polskiego prawa atomowego. Następnym krokiem KGHM będzie studium lokalizacyjne dla SMR".
Z podobną dynamiką toczą się prace nad jednostką BWRX-300. Firma Ontario Power Generation, będąca partnerem koncernu GE-Hitachi, złożyła na początku listopada 2022 roku wniosek o wydanie licencji na budowę małego reaktora tego typu w kanadyjskim Darlington. Na miejscu trwają już prace przygotowawcze terenu, m. in. oczyszczanie i wyrównywanie. Wystartowały one w październiku i mają być kontynuowane do 2025 r.
Według zapowiedzi spółki, wpięcie pierwszej jednostki typu BWRX-300 do sieci ma nastąpić w roku 2028.
Patrząc na działania wokół technologii SMR można spodziewać się, że będą one wdrażane szeroko w latach 30. XXI wieku. Prawdopodobieństwo tego jest wprost proporcjonalne do zainteresowania przemysłu tymi technologiami. Jedynym poważnym ryzykiem są tu procedury regulatorów – mowa bowiem o wdrażaniu tzw. FOAK (ang. First Of A Kind), czyli pierwszy jednostek tego typu, co związane jest z mnogością prac formalnych.