Analizy i komentarze
Dlaczego Niemcy wyłączają elektrownie jądrowe? Historia walki Berlina z atomem [KOMENTARZ]
Decyzja Berlina o wygaszeniu ostatnich trzech elektrowni jądrowych jest szalenie kontrowersyjna - ale to jednocześnie ukoronowanie znacznie szerszego procesu walki Niemiec z atomem w Europie.
Wszystko wskazuje na to, że decyzja o wygaszeniu trzech ostatnich niemieckich elektrowni jądrowych wynika z niechęci przyznania się do błędu przez rząd w Berlinie.
O ile do 2022 roku niechęć Niemiec do atomu można było tłumaczyć sceptycznym nastawieniem tamtejszego społeczeństwa oraz planami biznesu dotyczącymi handlu surowcami z Rosją, o tyle obecnie czynniki te nie odgrywają już istotnej roli. Niemcy chcą atomu - świadczą o tym wyniki sondaży przeprowadzanych w ciągu ostatniego roku. Z kolei działające nad Łabą przedsiębiorstwa sparzyły się na relacjach z Rosjanami, a zniszczenie gazociągów Nord Stream uniemożliwia powrót do energetycznego business as usual z Moskwą.
Rząd Olafa Scholza zamyka atom, bo wie, że rezygnacja z tego planu mogłaby zrodzić pytania o sens wcześniejszych wyłączeń elektrowni jądrowych. Co więcej, rezygnacji z tej technologii domagają się także Zieloni, którzy wchodzą w skład koalicji rządzącej.
Szczegóły w poniższym podcaście: