To dramatyczna informacja dla Rosji, której budżet oparto o prognozę cenową 50 $ za baryłkę. Warto w tym kontekście przypomnieć, że już przy poziomie cenowym 40 $ za baryłkę Moskwa opróżniłaby swój Fundusz Rezerwowy (na którym lokowała od lat zyski ze sprzedaży węglowodorów) do końca 2015 r. W przypadku potwierdzenia się prognoz Bloomberga sytuacja byłaby o wiele poważniejsza i mogłaby wymusić na władzach sięgnięcie do rezerw dewizowych lub poszukiwanie innych form pozyskania kapitału (kredyty, emisja obligacji). W ostateczności rosyjski rząd musiałby wdrożyć program cięć, już obecny w oświacie, służbie zdrowia i kulturze, który mógłby dotknąć sfery obronnej, bezpieczeństwa wewnętrznego bądź socjalnej.
Za globalne spadki cen ropy odpowiada nie tylko przepełnienie magazynów, które w dalszej perspektywie pobudzi eksport i wywoła nadpodaż w kontekście globalnym. Winne temu są także czołowe państwa OPEC takie jak Arabia Saudyjska i Kuwejt, które zwiększają produkcję walcząc o wpływy rynkowe.