Reklama

Portal o energetyce

Akron potrzebuje w Polsce dobrej prasy. Sam będzie ją drukować?

  • Fot. Thales.
    Fot. Thales.

Ostatnie działania wizerunkowe Akronu w Polsce niosą ze sobą ciekawe konkluzje. Jedną z najbardziej interesujących jest coraz bardziej wyraźna potrzeba posiadania przez Rosjan rozpoznawalnego tytułu prasowego w Polsce.  

 

Rosyjska spółka próbuje wykorzystywać wszelkie możliwe kanały komunikacyjne, aby osiągnąć zamierzone przez siebie cele. Zdaje sobie przy tym sprawę z ich aktualnego niedostatku (polskojęzyczny portal „Głosu Rosji”) i właśnie z tego powodu zorganizowała opisany przez Wprost wyjazd studyjny dla polskich dziennikarzy do Rosji. Przyniósł on jednak marne efekty. Co prawda sproszony na wyprawę lewicujący plankton medialny wsparł narrację Akronu (Przegląd) niemniej dwie uczestniczące w wyjeździe mainstreamowe redakcje Rzeczpospolitej i TVP sporządziły z wyjazdu rzetelne materiały w mojej ocenie zgodne z polską racją stanu.

Z perspektywy rosyjskiej coraz bardziej konieczne wydaje się zatem posiadania nad Wisłą rozpoznawalnego ośrodka medialnego, który wsparłby nie tylko zabiegi o polskie Azoty, ale i w szerszej perspektywie całą aktywność rosyjskiego kapitału w Polsce. Moim zdaniem zainteresowanie kupnem Przekroju ze strony Władymira Jewtuszenkowa, związanego z Władimirem Putinem rosyjskiego oligarchy, było próbą wybadania gruntu pod taką inwestycję. Być może wskazuje ono zresztą na kierunek przyszłych rosyjskich zakupów.

Drugą ciekawą konkluzją związaną z działalnością medialną Akronu w Polsce jest jej ogólny kierunek. Zarówno w przypadku sprzyjających rosyjskiej spółce publikacji pojawiających się na wspomnianym portalu „Głosu Rosji” (Dariusz Cychol, Zofia Bąbczyńska- Jelonek) jak i wyjazdu polskich dziennikarzy do Rosji jednym z tematów przewodnich były kwestie socjalne. Dotyczyły one wsparcia jakiego Akron udziela obszarom, na których prowadzi swój biznes oraz szans (finansowych) jakie kreuje przed swoimi pracownikami.

Co ciekawe od pewnego czasu w Grupie Azoty można zauważyć niesłychaną presję płacową ze strony pracowników i związków zawodowych, którą moim zdaniem paradoksalnie dodatkowo zaostrzy podwyżka dla zakładu w Puławach. Różnice w zarobkach poszczególnych części Grupy stają się bowiem coraz bardziej wyraźne i otwierają spore pole do popisu dla zainteresowanego polskim potentatem Akronu.

 

Reklama

Komentarze

    Reklama