Jak pisze Rzeczpospolita, ARM już latem zakupiła węgiel od PGG, kiedy ta miała problemy ze sprzedażą. Teraz jednak, spółki wydobywcze nie powinny mieć trudności ze znalezieniem zbytu, ze względu na trwający sezon grzewczy. Dlatego też transakcja między dwoma państwowymi podmiotami wywołuje zdziwienie.
Dziennik ustalił,że agencja zapłaciła za surowiec około 223 mln zł, czyli po 161 zł za tonę, co znacznie przewyższa rynkowe ceny węgla energetycznego. Rzecznik spółki, zapytany o te wartości, zasłaniał się tajemnicą przedsiębiorstwa.
Według zapowiedzi wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego, strata PGG w 2016 roku ma wynieść ok. 400 milionów złotych. Choć biznesplan spółki zakładał kwotę o 30 milionów mniejszą, to i tak jest perspektywa ta jest wariantem optymistycznym- prognozy snute w mediach jeszcze we wrześniu mówiły o miliardzie złotych możliwej straty.
Zobacz także: Tobiszowski: sprawy w górnictwie idą w dobrą stronę