Reklama

Portal o energetyce

Orlen chce pełnej kontroli nad czeskim Unipetrolem

Fot. PKN Orlen
Fot. PKN Orlen

PKN ORLEN, posiadający 62,9 proc. akcji Unipetrol a.s.,  rozpoczął procedurę ogłoszenia dobrowolnego warunkowego wezwania na akcje czeskiej spółki. Oferta dojdzie do skutku pod warunkiem osiągnięcia przez PKN ORLEN co najmniej 90–proc. udziału w akcjonariacie czeskiej spółki.

Docelowo PKN ORLEN zamierza kupić wszystkie akcje Unipetrolu i wycofać spółkę z praskiej giełdy. Transakcja jest zgodna z przyjętą rok temu strategią Koncernu na lata 2017-2021 przewidującą m.in. integrację aktywów rafineryjnych,  wydłużenie łańcucha wartości w petrochemii i rozwój sieci detalicznej.

Unipetrol a.s. jest największym w Czechach koncernem rafineryjno-petrochemicznym. W jego skład wchodzą rafinerie w Litvinowie i Kralupach,  największa na lokalnym rynku sieć stacji paliwowych Benzina (400 stacji) oraz spółka Spolana, jedyny producent PCW i kaprolaktamu na tym rynku. Bardzo istotna jest część petrochemiczna firmy zlokalizowana w Litvinowie, gdzie obecnie realizowana jest największa w historii Czech inwestycja petrochemiczna, w instalację do produkcji polietylenu.

"Obecna struktura własnościowa nie pozwala na osiąganie przez PKN ORLEN pełnych korzyści z inicjowanych przez nas w Czechach działań, takich jak doskonalenie efektywności produkcyjnej, sprzedażowej, czy inwestycje w obszarze petrochemicznym. Dodatkowo, ze strony akcjonariuszy mniejszościowych pojawiają się odmienne oczekiwania w zakresie polityki dywidendowej. Dzięki przejęciu pełnej kontroli nad Unipetrolem będziemy mogli w przyszłości w znacznie większym stopniu wykorzystywać korzyści synergiczne realizowane poprzez projekty optymalizacyjne i wzmocnione zarządzanie segmentowe" – mówi Wojciech Jasiński, Prezes Zarządu PKN ORLEN i Przewodniczący Rady Nadzorczej Unipetrolu.

Okres przyjmowania zapisów w ogłoszonym przez PKN ORLEN wezwaniu potrwa od 28 grudnia 2017 r.  do 30 stycznia 2018 r., a rozliczenie transakcji zaplanowane jest na 23 lutego 2018 r. PKN ORLEN oferuje po 380 koron za każdą akcję Unipetrolu, tj. cenę zbliżoną do obecnego kursu giełdowego spółki. Oznacza to, że dojście do poziomu 90 proc. akcji Unipetrolu będzie kosztowało 3,05 mld zł, a do 100 proc. 4,2 mld zł.

Oferowana cena akcji została określona w oparciu o wycenę zatrudnionej przez PKN ORLEN renomowanej  firmy doradczej i została pozytywnie zweryfikowana  przez niezależny bank inwestycyjny. Warunki transakcji nie odbiegają od rynkowych wycen przedsiębiorstw o podobnym profilu działalności. 

Transakcja zostanie sfinansowana ze środków własnych PKN ORLEN oraz z dostępnego kredytu konsorcjalnego. Po przeprowadzeniu wykupu dług netto koncernu pozostanie na bezpiecznym poziomie i nie wpłynie na pogorszenie oceny ratingowej koncernu.

"W naszej strategii przewidzieliśmy, że na inwestycje w 2017 i 2018 roku średniorocznie przeznaczymy po 5,4 mld zł. Przejęcie pełnej kontroli nad Unipetrolem nie wpłynie na realizację naszych innych planów akwizycyjnych, nie zmieni się też nasza polityka dywidendowa" – zapewnia Prezes Wojciech Jasiński.

Zobacz także: PKN Orlen przedłuży strategiczną umowę z Saudyjczykami? [PROGNOZA]

jw/Orlen

Reklama

Komentarze

    Reklama