Gaz
Gazprom: Amerykańskie sankcje zagrożeniem dla szlaków eksportu gazu
Wprowadzone przez Stany Zjednoczone sankcje stwarzają ryzyko dla wszystkich szlaków eksportu gazu - zarówno istniejących, jak i planowanych - informują „Wiedomosti”, powołując się na raport kwartalny Gazpromu.
W dokumencie mają znajdywać się stwierdzenia, jakoby amerykańskie sankcje stwarzały ryzyko nie tylko dla realizacji takich projektów, jak Nord Stream 2, czy Turkish Stream, ale również dla istniejących gazociągów - Blue Stream oraz Nord Stream. Autorzy raportu zauważają jednak, że bardziej precyzyjne określenie skali zagrożenia będzie możliwe dopiero po zapoznaniu się z oficjalnymi dokumentami oraz interpretacjami Departamentu Skarbu - do czego jeszcze nie doszło.
Część przedstawicieli rosyjskiego sektora naftowo-gazowego uważa, że obostrzenia wobec Rosji mogą obowiązywać nawet przez najbliższą dekadę: „Nasza obecna strategia zakłada, że w ciągu następnych dziesięciu lat system sankcyjny pozostanie w mocy (…) Nie spodziewam się, żeby sankcje zostały zniesione w nadchodzących latach. A kiedy już do tego dojdzie, to będzie długi i bardzo skomplikowany proces” - - mówił szef Łukoila w jednym z niedawnych wywiadów.
W zdecydowanie ostrzejszym tonie wypowiada się Walentina Matwijenko: „Pod przykrywką subtelnych pretekstów toczy się wyrafinowana wojna handlowa z Rosją - sankcje nakładane są na wrażliwe sektory, w których jest bardzo konkurencyjna” - uważa przewodnicząca Rady Federacji. W jej opinii amerykańskie obostrzenia zostały wprowadzone po to, aby wyeliminować Rosję z europejskiego rynku gazu i ropy, a następnie zastąpić dostarczany przez nią surowiec „drogim gazem z łupków”.
Przypomnijmy, że nowe regulacje pozwolą Amerykanom nałożyć kary na europejskie przedsiębiorstwa współpracujące m.in. z rosyjskim sektorem energetycznym. Eksterytorialny charakter regulacji sprawia, że możliwe będzie objęcie nimi podmiotów, które wspierają działalność powiązanych z Kremlem firm np. poprzez dostarczanie części zamiennych, technologii, czy finansowania.
Zobacz także: Saudyjczycy pomogą Rosjanom w ekspansji na rynek LNG
Zobacz także: Australijczycy wesprą realizację Baltic Pipe