W rozmowie z portalem rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie poinformował, że postępowanie dotyczy: „(…) przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy publicznych w związku z negocjowaniem i podpisaniem niekorzystnej dla Polski oraz sprzecznej z prawem Unii Europejskiej umowy międzynarodowej na dostawy do Polski rosyjskiego gazu, czym działano na szkodę interesu publicznego”.
Dziennikarze tvn24.pl przedstawiają w dalszej części tekstu fragment dokumentu stołecznej Prokuratury Okręgowej, który wskazuje, że w całej sprawie badany jest także wątek korupcyjny z udziałem wicepremiera i ministra gospodarki oraz „innych funkcjonariuszy publicznych”.
W zależności od tego, czy udowodnione zostanie przyjęcie korzyści majątkowej, podejrzanym może grozić od 3 do nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także: Woźniak: LNG może być realnym wsparciem dla lokalnych społeczności
Zobacz także: Ławrow: Nord Stream 2 dyskryminowany ze względów politycznych