Górnictwo
Kryzys wydobywczy w Polskiej Grupie Węglowej
Mimo, że ministerstwo energii przekonuje, że Polska Grupa Górnicza wykona założony na ten rok plan, to najprawdopodobniej z powodu kryzysu wydobycia jeszcze w tym roku zabraknie w Polsce węgla kamiennego – informuje Karolina Baca-Pogorzelska w serwisie Forsal.
Według oficjalnych informacji podanych przez PGG kopalnie należące do spółki w pierwszym półroczu wyprodukowały 14,5 mln ton węgla. Zgodnie z opublikowanymi planami do końca tego roku spółka ma wydobyć 32 mln ton. Serwis Forsal powątpiewa jednak w możliwość realizacji założonych celów z uwagi na problemy wydobywcze największej polskiej spółki węglowej. Zgodnie z szacunkami serwisu już po pierwszych pieciu miesiącach tego roku import węgla kamiennego do Polski wyniósł 3,8 mln ton, z czego 2,3 mln z Rosji.
Jak informuje Karolina Baca-Pogorzelska dziura węglowa powstała na skutek zapaści wydobywczej ma wynosić aż ok. 5 mln ton. Sposobem na ratowanie planów wydobywczych spółki ma być wstrzymanie przekazania do likwidacji kopalni Wujek lub zakup węgla w należącej do czeskiego EPH kopali Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. Według informacji uzyskanych przez serwis konieczne będzie także kolejne dofinansowanie PGG. Do sprawy, mimo wystosowanych przez Forsal zapytań, nie odniosło się ministerstwo energii.
Zobacz także: Politycy zdewastowali polskie górnictwo. "Restrukturyzacja jak tani film klasy B" [ANALIZA]