Reklama

Ropa

Wiceprezes Lotosu dla Energetyka24: EFRA umożliwi nam ekspansję za granicę [ROZMOWA]

Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe

Projekt EFRA jest przedsięwzięciem, które pozwoli nam przejść spokojniej przez możliwe zmiany rynkowe i umocni pozycję gdańskiej rafinerii w gronie najnowocześniejszych w Europie - mówi w rozmowie z Energetyka24 Mateusz A. Bonca, wiceprezes Grupy Lotos S.A. ds. strategii i rozwoju.

„EFRA to projekt, który pozwala nam efektywniej przetworzyć ciężką pozostałość z przerobu ropy naftowej, którą obecnie sprzedajemy z relatywnie niską marżą” - wyjaśniał wiceprezes Lotosu w rozmowie z Energetyka24. „Powstaną trzy główne grupy produktowe, które pozwolą nam, po uruchomieniu instalacji, podwyższyć efektywną marżę rafineryjną o 2 dolary na baryłce” - kontynuował. 

Zdaniem wiceprezesa Boncy realizacja Projektu EFRA ma strategiczne znaczenie dla spółki: „Wierzymy, że jest to projekt, który pozwoli nam przejść spokojniej przez możliwe zmiany rynkowe. Poprawi stan zaawansowania technologicznego rafinerii w Gdańsku. Dzięki realizacji Projektu EFRA stanie się ona jeszcze nowocześniejsza i bardziej konkurencyjna”.

Zapytaliśmy również przedstawiciela Grupy Lotos o tempo realizacji inwestycji, która ze względu na swój rozmach wymaga koordynacji skomplikowanych procesów: „Projekt przebiega zarówno zgodnie z harmonogramem, jak i budżetem. Warto to podkreślić, ponieważ nie zawsze i nie wszędzie ma to miejsce podczas tak dużych przedsięwzięć” - mówił wiceprezes Bonca, dodając, że Lotos wiele zawdzięcza współpracy ze sprawdzonymi partnerami i zaangażowaniu wielu polskich podwykonawców.

„Poszczególne instalacje projektu będą uruchamiane sekwencyjnie. Zaczną pracować w pierwszej połowie 2018 roku, zaś w drugiej pojawią się pierwsze wymierne korzyści wynikające z ich uruchomienia” - wyjaśniał Mateusz Bonca. 

Kolejną, ostatnią kwestią, jaką poruszyliśmy w rozmowie z wiceprezesem Grupy Lotos był ewentualny eksport produktów za granicę: „Można sobie wyobrazić, że zarówno olej napędowy, jak i benzyny będą eksportowane, mamy do tego dobrą lokalizację i takie też są pierwotne założenia samego projektu. Priorytetem jest jednak dla nas rynek krajowy, na którym mamy pewną premię, a postępująca eliminacja szarej strefy pozwala nam plasować więcej naszych produktów. Oczywiście jeśli możemy sprzedawać poza krajem, robimy to, ale spoglądamy przede wszystkim na rynek rodzimy” - mówił wiceprezes Grupy Lotos S.A. ds. strategii i rozwoju.

Zobacz także: Nowa strategia bezpieczeństwa Rosji, czyli surowce z Arktyki

Zobacz także: Lotos jednym z liderów Rankingu Odpowiedzialnych Firm

Reklama

Komentarze

    Reklama