Reklama

Gaz

Kurtyka: Polska rozczarowana postępowaniem antymonopolowym przeciwko Gazpromowi

49686480_10155970739321074_2748251028980760576_o
49686480_10155970739321074_2748251028980760576_o

Ministerstwo Energii 28 kwietnia 2017 r. przekazało Komisji Europejskiej stanowisko Polski w sprawie postępowania antymonopolowego toczącego się przeciwko spółce Gazprom. Dotyczy ono dostaw gazu do Europy Środkowo-Wschodniej.

- Jesteśmy rozczarowani sposobem zakończenia toczącego się od 2012 r. postępowania antymonopolowego przeciwko Gazpromowi oraz przedstawionymi przez rosyjską spółkę zobowiązaniami. Nie przełożą się one w żaden sposób na polepszenie sytuacji polskich konsumentów – mówi wiceminister Michał Kurtyka.

Warto zwrócić uwagę, że nie przewiduje ono stwierdzenia, że Gazprom naruszył prawo antymonopolowe UE, a w konsekwencji nie skutkuje nałożeniem stosownych kar finansowych. Zobowiązania zaproponowane przez Gazprom i przedstawione do konsultacji przez Komisję nie rozwiązują problemów łamania przez rosyjską spółkę prawa konkurencji UE, ani nie gwarantują, że nie będzie ono łamane w przyszłości.

Wiceminister Kurtyka podkreśla, że są one także ograniczone w stosunku do zarzutów stawianych Gazpromowi w postępowaniu w poprzednich latach i nie przystają do aktualnego stanu rozwoju rynku w Europie Środkowo-Wschodniej. - Rząd Polski jest otwarty na rozmowy z Komisją Europejską co do dalszego postępowania. W naszej opinii nie do zaakceptowania są środki, które umożliwią rosyjskiej spółce dalsze nadużywanie pozycji monopolistycznej w regionie – dodaje wiceminister Kurtyka.

Zobacz także: Kurtyka dla Energetyka24: Za dwa lata prototyp polskiego samochodu elektrycznego

Najważniejsze zastrzeżenia, jakie podniesione zostały w polskim stanowisku przesłanym do KE, odnoszą się m.in. do kwestii klauzul dotyczących zakazu reeksportu, mechanizmu rewizji cen, proponowanych opcji swap i dostaw do innego punktu, uniemożliwiania przez Gazprom wdrażania prawa UE na połączeniach międzysystemowych, braku rozwiązania kwestii gazociągu jamalskiego, zbyt krótkiego czasu trwania zobowiązań czy zasad przestrzegania porozumienia. Całość zobowiązań Gazpromu nie wpłynie zdaniem Polski na zmianę sytuacji w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, a ich spełnienie nie będzie stanowić dla spółki wyzwania, w związku z faktem, że ich część została w wyniku poprzednich negocjacji już zaimplementowana. Gazprom nie poniesie również żadnych konsekwencji, w tym finansowych, swoich nadużyć w ostatnich latach.

pm/ministerstwo energii

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Zbigniew Miskiewicz

    Jakie ma wyksztalcenie pan Naimski ze jest ekspert rzadowym . Polska nie musialaby protestowac . Nord stream zostal zbudowany poniewaz w 2000 roku Kwasniewski rzad Buzka Naimski , Wozniak Steinhoff nie zgodzili sie na pprojet UE w osobach Prodiego Polski i gazpromu wybudowania 2 nitki jamalu przez Polske jak uzgodnil to rzad suchockiej. Rzad Buzka i wymienieni specjalisci inters ukrainy przelozyli na interes Polski . Rurociag mial omijac Ukraine !!! ???.

  2. Harry

    chcieliby ruskim dowalic a tu cały czas 27:1