Górnictwo
Chińczycy wstrzymują import węgla z Korei Północnej
Flota północnokoreańskich statków towarowych zmierza do portu Nampo, po tym, jak Pekin nakazał chińskim przedsiębiorstwom zwrot węgla zakupionego od reżimu Kim Dzong Una - informuje agencja Reutera.
Wielokrotne testy rakietowe Korei Północnej stały się powodem międzynarodowej krytyki, która skłoniła władze w Pekinie do wstrzymania importu węgla od północno-wschodniego sąsiada.
7 kwietnia br. chiński urząd celny wydał oficjalny komunikat, w którym poinformował firmy handlowe o konieczności zawrócenia ładunków węgla pochodzących z Korei Północnej - agencja Reutera powołuje się tutaj na trzy niezależne źródła.
Decyzja zbiegła się w czasie z rozmową prezydentów Xi Jinpinga oraz Donalda Trumpa, poświęconej m.in. tej kwestii. Nie jest tajemnicą, że Amerykanie starają się wywierać naciski na Pekin, aby włączył się w proces „pacyfikacji” reżimu Kim Dzong Una.
Korea Północna jest jednym z większych dostawców węgla koksowego do Chin. Wykorzystywany jest on głównie w przemyśle stalowym. Aby uniknąć niedoborów surowca Chińczycy zdecydowali się na zwiększenie importu ze Stanów Zjednoczonych - od lutego wzrósł on do ponad 400 tys. ton. Drugim krajem, który skorzystał na popadnięciu Pjongjangu w niełaskę jest Rosja.
Zobacz także: ARP: spadek cen na międzynarodowym rynku węgla
Zobacz także: PGG negocjuje nowy układ zbiorowy pracy górników