Gaz
Ukraiński Naftogaz zaskarżył decyzję KE ws. gazociągu OPAL
Ukraiński Naftogaz skierował do Trybunału Sprawiedliwości UE skargę przeciwko Komisji Europejskiej, wzywając równocześnie do uchylenia decyzji ws. zwiększenia przepustowości gazociągu OPAL. Pozwala ona rosyjskiemu Gazpromowi znacząco zwiększyć wolumen surowca słanego do Europy z pominięciem terytorium Ukrainy.
W wydanym na tę okoliczność komunikacie prasowym spółka twierdzi, iż Komisja Europejska przekroczyła swoje uprawnienia wydając powyższą decyzję. Ukraińcy zarzucają również, że jest ona niezgodna z dyrektywą UE 2009/73 i nie przyczynia się do wzrostu konkurencji - stwarzając równocześnie zagrożenie dla bezpieczeństwa dostaw surowca do Europy Wschodniej.
Zdaniem przedstawicieli Naftogazu, udrożnienie rurociągu OPAL utrudni skuteczne funkcjonowanie wewnętrznego rynku gazowego UE i wzmocni dominację monopolistycznego dostawcy, tj. rosyjskiego Gazpromu. Bezpośrednie konsekwencje takiego stanu rzeczy poniosą kraje z naszego regionu.
Zobacz także: Wojna informacyjna o gazociąg OPAL – analiza niemieckiej i rosyjskiej prasy [RAPORT]
Decyzja z 28 października 2016 r. została wydana na gruncie art. 36. ust. 1 Dyrektywy Gazowej, który określa warunki na jakich może nastąpić wyłączenie stosowania zasady nieograniczonego dostępu podmiotów trzecich do gazociągu. Na skutek podejmowanych działań poprawie powinno ulec zarówno bezpieczeństwo dostaw surowca, jak i konkurencyjność rynku - obejmująca także jego sprawne funkcjonowanie.
W grudniu ubiegłego roku Trybunał Sprawiedliwości UE wstrzymał wykonanie decyzję Komisji Europejskiej z końca października br. ws. nowego wyłączenia gazociągu OPAL spod reguł rynkowych. Zgodnie z nią rosyjski Gazprom mógłby wykorzystywać 80 proc. przepustowości OPAL-u (maksymalna przepustowość gazociągu to ok. 35 mld m sześc.). Opal biegnie na terenie Niemiec równolegle do polsko-niemieckiej granicy. Jest przedłużeniem ułożonego na dnie Bałtyku gazociągu Nord Stream. Punkt wejścia znajduje się nad Morzem Bałtyckim w miejscowości Greifswald, a wyjście na granicy niemiecko-czeskiej w miejscowości Brandov.
Zobacz także: PGNiG: Gazprom zablokowany ws. OPAL aż do 2018 r.