Górnictwo
PGG: losy kopalni Sośnica rozstrzygną się w drugim półroczu 2018 r.
Jak poinformowała Polska Grupa Górnicza (PGG), ostateczna decyzja dotycząca funkcjonowania kopalni Sośnica w jej strukturach zostanie podjęta po pierwszym półroczu 2018 r. i będzie uzależniona od wyników i oceny rentowności kopalni.
Od sierpnia ubiegłego roku do końca stycznia br. Sośnica, która w 2015 r. przynosiła największe straty wśród kopalń PGG, realizowała program naprawczy. W przypadku jego niepowodzenia, z końcem 2017 r. zakład miał trafić do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK). W lutym zarząd PGG zatwierdził jednak sprawozdanie z realizacji programu naprawczego, przesądzając tym samym, że w tym roku Sośnica nie znajdzie się w spółce restrukturyzacyjnej.
"Ostateczna decyzja dotycząca funkcjonowania KWK Sośnica w strukturach PGG podjęta zostanie po pierwszym półroczu 2018 r. i uzależniona będzie od osiąganych wyników ekonomicznych oraz oceny warunków technicznych (...) stanowiących podstawę dla uznania kopalni jako trwale rentownej" - powiedział w piątek PAP rzecznik PGG Tomasz Głogowski.
Zobacz także: SRK: maksymalnie 490 mln zł na likwidację kopalni Makoszowy
Odniósł się w ten sposób do piątkowego stanowiska związku zawodowego Sierpień 80, który wypowiedziane podczas środowej debaty w Senacie słowa ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego zinterpretował jako zapowiedź likwidacji kopalni po 2018 roku, do czego związkowcy nie widzą uzasadnienia.
Podczas senackiej dyskusji nad nowelizacją tzw. ustawy górniczej minister Tchórzewski tłumaczył senatorom zasady przechodzenia do SRK pracowników posiadających uprawnienia do urlopów górniczych, po planowanym na początek kwietnia połączeniu Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) z PGG. Jak mówił, holding ma ok. 2,5-tysięczną nadwyżkę zatrudnienia (z czego ok. 500 osób ma odejść do SRK jeszcze w marcu wraz z częścią kopalni Wieczorek), natomiast po połączeniu firm z powiększonej PGG na urlopy górnicze będzie mogło przejść - po przekazaniu wydzielonego majątku do SRK - prawie 3 tys. osób.
"W PGG okazało się, że nowe pokłady pozyskała kopalnia Sośnica, i ona ma wydłużony o rok okres funkcjonowania - zamiast do końca tego roku, to do końca przyszłego roku. Ona w tym momencie nie przekazuje osób do SRK i w PGG istnieje nadwyżka osób z uprawnieniami górniczymi (do urlopów - PAP); po połączeniu okaże się, że razem prawie 3 tys. osób będzie mogło odejść na urlopy górnicze i efektywność pracy PGG znacząco się poprawi" - powiedział minister energii w środę w Senacie.
Sformułowanie dotyczące wydłużenia okresu funkcjonowania kopalni Sośnica do końca 2018 r. związkowcy z Sierpnia 80 uznali za zapowiedź likwidacji kopalni po tym terminie. Według związkowców, takie stwierdzenie "jest całkowicie sprzeczne z ustaleniami, jakie zapadły pomiędzy stroną społeczną a stroną rządową".
"Kopalnia Węgla Kamiennego Sośnica zrealizowała plan naprawczy, osiągając świetne wyniki. Jeszcze niedawno ten sam minister mówił, że jeśli te wyniki będą w dalszym ciągu na takim samym, bardzo dobrym poziomie, to nie będzie żadnych dalszych przeszkód dla jej dalszego funkcjonowania. Zapewniano nas, że jeśli ta kopalnia będzie się bronić wynikami, to nikt jej nie będzie za wszelką cenę likwidował" - czytamy w związkowym oświadczeniu.
Według Sierpnia 80, Sośnica ma obecnie "jedne z najlepszych wyników w kraju, a na pewno najlepsze, jeśli chodzi o całą Polską Grupę Górniczą, w skład której wchodzi". Rzecznik PGG nie chciał komentować obecnych wyników kopalni, przyznał jednak, że sprawozdanie z realizacji przez kopalnię programu naprawczego w okresie między sierpniem 2016 a końcem stycznia 2017 r. zostało przyjęte przez zarząd PGG, a to oznacza akceptację osiągniętych w tym czasie efektów. Zapewnił, że obecnie kopalnia pracuje normalnie oraz ma opracowany harmonogram rozpoznawania złóż i robót przygotowawczych, czyli działań udostępniających do wydobycia kolejne pokłady węgla.
Zgodnie z danymi przedstawionymi przez Sierpień 80, według stanu na 15 marca br. kopalnia Sośnica jako jedyna w PGG "wykonała nałożone na nią zadania, wydobywając więcej niż założone zostało w planie techniczno-ekonomicznym", co nie udało się innym kopalniom Grupy, z których wiele nie wykonało planu. "W całej PGG tylko tego dnia - 15 marca br. - poziom wydobycia zakładał ponad 108 tys. ton, a udało się wydobyć tylko 83 tys. ton" - podali związkowcy, według których Sośnica ma obecnie jeden z najniższych kosztów wydobycia.
"Od dłuższego czasu utrzymuje się on poniżej 200 zł na tonę i to pomimo tego, że koszty te obciążone są już kolejnymi robotami przygotowawczymi. Opowiadanie w tych warunkach o tym, że kopalnia zostanie zamknięta w 2018 roku jest nieodpowiedzialne, sprzeczne z deklaracjami, obietnicami i zapowiedziami, które wcześniej składali przedstawiciele strony rządowej" - głosi stanowisko Sierpnia 80.
Przed ponad rokiem kopalnia Sośnica przynosiła największe straty w PGG, dopłacając do każdej tony węgla ponad 124 zł. W sierpniu ubiegłego roku związkowcy i zarząd Grupy podpisali porozumienie, zgodnie z którym kopalnia miała poprawić wyniki do końca stycznia 2017 r. Ustalono wówczas, że jeżeli zakład osiągnie rentowność - pozostanie w PGG, a jeżeli nie - w końcu 2017 r. trafi do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) w celu likwidacji.
Jakub Wiech/PAP