Reklama

Gaz

Naimski: Kontrakt jamalski jest "kamieniem u szyi" polskiej gospodarki

  • Piotr Naimski. Fot. me.gov.pl
  • Fot. Gaz System
  • strzelanie z Leopard 2A4
    strzelanie z Leopard 2A4

W perspektywie roku 2022 Polska może pozyskiwać z kierunku północnego nawet 16 mld m3 gazu - uważa minister Piotr Naimski. W jego opinii, dzięki rozbudowie połączeń międzysystemowych, głównie ze Słowacją i Ukrainą, część uzyskanej nadwyżki będzie mogła zostać przeznaczona na rynki środkowoeuropejskie. Uda się dzięki temu stworzyć warunki prawdziwej konkurencji i pozbyć swoistego „kamienia u szyi”, jakim stał się tzw. kontrakt jamalski.

„Rok 2022 jest bardzo ważny dla bezpieczeństwa dostaw gazu do Polski - wygasa wtedy kontrakt jamalski - ten długoterminowy, który zapewnia gaz, a równocześnie jest swoistym "kamieniem u szyi". Do 2022 roku różne zamierzenia strategiczne, które zostały podjęte, muszą być ukończone” - mówił Piotr Naimski.

Minister zauważył, że Norwegia nie jest nowym kierunkiem dla polskich spółek, ponieważ pracują one na tym obszarze od ponad dekady: „Realizujemy połączenie gazociągowe z szelfem norwerskim. PGNiG jest tam obecny od 10 lat, pierwsze złoże kupiliśmy za czasów rządu PiS, wiele osób uważało, że to decyzja ryzykowna, nawet w ramach spółki pojawiał się opór. Po latach okazało się, że dzięki sprzedaży ropy i gazu z szelfu norweskiego PGNiG osiąga lepsze wyniki finansowe”. 

„Połączenie gazowe, które zbudujemy będzie służylo przesyłowi także gazu wydobywanego bezpośrednio przez PGNiG. Do 2022 roku będziemy mieli z tego kierunku dostaw ok. 16 mld m3 gazu - za sprawą terminalu LNG oraz Baltic Pipe” - klarował minister Piotr Naimski. Dodał również, że zarówno dla rządu, jaki państwowych spółek bardzo ważne jest umożliwienie redystrybucji surowca: „Będziemy budowali interkonektory ze Słowacją, Litwą, Czechami i Ukrainą. Szczególnie zależy nam na połączeniu ze Słowacją i Ukrainą. Pozwoli nam to przesyłać bezpośrednio tę naszą spodziewaną nadwyżkę gazu do klientów w Europie Środkowej” - deklarował. 

Sekretarz Stanu w KPRM dodał, że dzięki temu możliwym stanie się stworzenie prawdziwie rynkowych warunków w sektorze gazowym: „Od 2022 roku będzie możliwa w Polsce konkurencja cenowa pomiędzy dostawcami. Pojawi się gaz z rynku LNG oraz z szelfu norweskiego - to nie będzie już tylko konkurencja z administracyjną ceną Gazpromu, to podstawa naszej strategii”.

Minister Naimski podkreślał, że sukcesy PGNiG oraz PSG w roku 2016 nie byłyby możliwe, gdyby nie mocne wsparcie otrzymywane ze strony lokalnych społeczności: „Ostatni rok dla PGNiG był dobrym rokiem, a dla PSG szczególnie dobrym. Te sukcesy wyrażają się w liczbach - rośnie ilość przyłączonych klientów, zwiększa się ilość gazociągów”. Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej zauważył, że osiągnięcie tych rezultatów nie byłoby możliwe, gdyby nie dobra współpraca z samorządami lokalnymi, które stanowią niezwykle istotne ogniwo w łańcuchu  bezpieczeństwa dostaw.

Zobacz także: Drugi kontrakt katarski zamiast aneksu do pierwszej umowy [KOMENTARZ]

Zobacz także: Ukraina: pomimo ostrej zimy rynek zamknięty dla gazu z Rosji

Reklama

Komentarze

    Reklama