Reklama

Jak podaje agencja Reutera, irański wiceminister ds. ropy naftowej, Abbas Kazemi stwierdził, że w grę wchodzi podniesienie możliwości wytwórczych rafinerii Abadan.

 

Przemysł petrochemiczny w republice islamskiej wymaga dużych inwestycji ze względu na lata sankcji, które odcięły go od nowoczesnych technologii.

 

Umowa ma zostać podpisana podczas pobytu chińskiej delegacji w Teheranie.

 

Zobacz także: Irańska ropa płynie do Gdańska

Reklama

Komentarze

    Reklama