Eksperci sprawdzali obiekty reaktora MARIA, między innymi pod kątem sposobu przechowywania materiałów jądrowych, wydzielenia stref dostępu, ochrony czy systemów alarmowych. Ocenili, że stosowane zabezpieczenia spełniają oczekiwania wynikające z zaleceń Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.
Misja, oprócz przeprowadzenia przeglądu stanu ochrony fizycznej reaktora MARIA, zapoznała się z polskimi regulacjami dotyczącymi bezpieczeństwa jądrowego i ochrony fizycznej instalacji i materiałów jądrowych. W trakcie spotkania zorganizowanego w Państwowej Agencji Atomistyki, przedstawiciele PAA, Ministerstwa Energii, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Narodowego Centrum Badań Jądrowych omówili podstawowe kwestie związane z celem wizyty.
Omawiając założenia prowadzonej oceny, szef delegacji, Wayne Mei (US Department of Energy), podkreślił, że Polska jest jednym z tych państw, które szczególnie aktywnie uczestniczą w działaniach na rzecz podnoszenia poziomu bezpieczeństwa jądrowego i redukcji zagrożeń proliferacyjnych. W ostatnich latach doszło między innymi do dostosowania reaktora MARIA do pracy na niskowzbogaconym paliwie jądrowym. W 2016 r. nastąpił natomiast wywóz do kraju producenta ostatniej partii wysokowzbogaconego wypalonego paliwa jądrowego, które było wcześniej wykorzystywane w NCBJ.
Podstawą przeprowadzenia oceny stanu ochrony fizycznej reaktora MARIA jest fakt, że wysokowzbogacony uran zawarty w tarczach pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Kraj ten rezerwuje sobie prawo do kontroli adekwatności metod zabezpieczania dostarczanych przez siebie materiałów jądrowych.
Zobacz także: Przetarg na atom dla Polski już w 2017? ME: pracujemy nad tym