Reklama

Jackowski starał się zarysować całokształt polskiej polityki w obrębie rynku gazu. ,,Przed 2009 rokiem, w Europie miał miejsce podział na strefy wpływów, gaz płynął ze wschodu na zachód, był to surowiec rosyjski. Strefa wpływów energetycznych to silny instrument osiągania politycznych celów. Brak alternatywy w postaci infrastruktury czy technologii, powoduje znaczącą przewagę państw posiadających surowce energetyczne”- powiedział.

 

Radca ministra odniósł się również do wspólnotowej polityki energetycznej. ,,Unia Europejska nie była i nie jest konsekwentna w kwestii bezpieczeństwa energetycznego. Postawa Komisji i Parlamentu bywa niejednoznaczna"- stwierdził.

 

Jako możliwe wyjście z tej sytuacji, Jackowski wskazał budowę Korytarza Północnego i dalszych połączeń międzypaństwowych. „Najwyższy czas na przełamanie strefy wpływów energetycznych. Można to osiągnąć za pomocą Korytarza Północ-Południe. Chcemy, żeby o kupnie gazu decydowała cena, a nie brak alternatywy"- powiedział. Dodał również, że ,,projekt ten wpisuje się w unię energetyczną, da Europie bezpieczeństwo, dywersyfikację i konkurencję”

 

Jackowski wspomniał również o możliwościach, jakie niesie ze sobą technologia LNG. ,,Kiedyś technologia ta była znacznie droższa, teraz jest taniej ze względu na przełom technologiczny. Do terminalu może spływać gaz z każdego zakątka świata. Państwa naszego regionu wyjdą z pułapki infrastrukturalnej. Litewski terminal LNG spowodował obniżenie cen rosyjskiego gazu dla odbiorców litewskich.”

 

,,Chcemy zorganizować w Polsce hub gazowy. Realna konkurencja może spowodować zniesienie regulacji”- stwierdził Jackowski

 

Zobacz także: „2019”: realny scenariusz, w którym Polska przedłuża kontrakt z Gazpromem

Reklama

Komentarze

    Reklama