Reklama

Górnictwo

Związkowcy z JSW domagają się wznowienia świadczeń pracowniczych

Związkowcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej wystąpili do zarządu firmy z wnioskiem o renegocjowanie zawartego jesienią ub. roku porozumienia, zawieszającego na trzy lata wypłatę niektórych świadczeń pracowniczych. Spółka odpowiada, że nadal zmaga się ze skutkami kryzysu.

Zawarte we wrześniu ubiegłego roku porozumienie ma przynieść w sumie ok. 2 mld zł oszczędności w ciągu trzech lat. To jeden z elementów programu naprawczego spółki.

 

Swój wniosek o renegocjowanie porozumienia "w części dotyczącej zasad naliczania i wypłacania nagrody z okazji Dnia Górnika, wstrzymania wypłaty 14. pensji oraz wstrzymania prawa do deputatu węglowego" związkowcy uzasadnili "istotną poprawą sytuacji finansowej JSW i brakiem postępu w rokowaniach nad nowym Zakładowym Układem Zbiorowym Pracy dla pracowników JSW".

 

Pod pismem do zarządu podpisali się przedstawiciele reprezentatywnych organizacji związkowych działających w jastrzębskiej spółce. Wskazali w nim, że w związku z realizacją porozumienia z września 2015 r. pracownicy spółki ponieśli już - jak napisano - "bardzo duże straty finansowe".

 

"Strona społeczna nie widzi konieczności ani uzasadnienia dalszych drastycznych oszczędności na pracownikach JSW SA" - napisano w piśmie związków do zarządu. Przedstawiciele spółki zapewniają, że rozmowy ze związkami zostaną podjęte, jednak stanowisko zarządu w tej sprawie będzie wynikało z aktualnej sytuacji finansowej i rynkowej firmy.

 

"W dalszym ciągu zmagamy się z efektami zeszłorocznego kryzysu i jesteśmy zobligowani do wywiązania się z naszych zobowiązań wobec obligatariuszy. Oszczędności w sferze płac to istotny element programu restrukturyzacji spółki. Porozumienie ze związkami w tej kwestii zostało zawarte na trzy lata" - skomentowała we wtorek rzeczniczka JSW Katarzyna Jabłońska-Bajer.

 

"Podejmiemy oczywiście rozmowy ze stroną społeczną i wysłuchamy ich argumentów. Przedstawimy też swoje stanowisko w oparciu o aktualną sytuację finansową i rynkową firmy" - zapewniła rzeczniczka.

 

Zawarte 16 września ubiegłego roku porozumienie na trzy lata (od 2016 r.) wstrzymało m.in. wypłatę tzw. 14. pensji i deputatu węglowego, a w przypadku administracji także nagrody barbórkowej. Spółka informowała wówczas, że pozwoli to w okresie tych trzech lat ograniczyć koszty pracy o ok. 2 mld zł, czyli o ok. 20 proc. Podobnej wysokości obniżki zastosowano wówczas wobec wszystkich dyrektorów kopalni i zakładów JSW oraz dyrektorów biur zatrudnionych w biurze zarządu; o tyle samo ograniczono też wynagrodzenia zarządu JSW i spółek zależnych.

 

W ramach realizacji programu naprawczego JSW przekazuje m.in. majątek do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK). Na początku października trafił tam ruch Jas-Mos (część kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie), a w pierwszym kwartale przyszłego roku przekazana będzie kopalnia Krupiński - decyzja w tej sprawie zapadła w ubiegłym tygodniu.

 

Przekazanie kopalni Krupiński do SRK to jedno ze zobowiązań podjętych przez JSW w umowie restrukturyzacyjnej zawartej w końcu sierpnia br. z instytucjami finansowymi, które objęły obligacje spółki. Obligatariusze (PKO BP, BGK, PZU, PZU na Życie) zgodzili się m.in. na odroczenie płatności o pięć lat, najdalej do końca marca 2025 r.

 

Według wtorkowego komunikatu JSW, do umowy restrukturyzacyjnej dołączyło Towarzystwo Finansowe Silesia, które - na mocy aneksu do umowy programu emisji obligacji - obejmie obligacje JSW wartości 300 mln zł. W efekcie maksymalna kwota obligacji emitowanych w ramach programu emisji wyniesie 1 mld zł oraz 163,75 mln USD.

 

Zobacz także: Szydło: gospodarka pozostanie oparta na polskim węglu

 

 

PAP - mini

Reklama

Komentarze

    Reklama