Reklama

Gaz

Prezes PGNiG dla Energetyka24 TV: Za rok będzie jasne czy „weszliśmy” w irański upstream

PGNiG i NIOC podpisały 5 listopada 2016 r. w Teheranie list intencyjny w sprawie wydobycia ropy naftowej ze złoża Soumar. Tamtejsze zasoby geologiczne wynoszą ok. 475 mln baryłek ropy naftowej. „Wejście” na rynek irański komentuje dla Energetyka24.com prezes polskiego potentata gazowego Piotr Woźniak. 

„Napotkaliśmy dużo przyjaźniejsze otoczenie regulacyjne niż się spodziewaliśmy przez ostatnie pół roku. Stąd lekka zmiana naszego podejścia do złóż irańskich i możliwych operacji w Iranie” – stwierdza prezes PGNiG.

 

„Planowaliśmy pierwotnie i to było zapisane w naszej strategii, że będziemy tam oferować nasze serwisy – przede wszystkim wiertniczy, geofizyczny. Tymczasem na miejscu będziemy mogli pogodzić jedno i drugie. To znaczy spróbujemy, jeśli uda się wynegocjować właściwy kontakt, skorzystać ze złóż irańskich i zacząć tam produkować razem z NIOC – ogromną spółką, z ogromnymi zasobami i gazu i ropy, a także zastosować nasze serwisy” – dodał Woźniak.

„Nadspodziewanie dobrze poszły rozmowy w Iranie, aczkolwiek jesteśmy na bardzo wstępnym etapie. Podpisaliśmy memorandum, uzyskaliśmy na bazie innego porozumienia o zaufaniu poufności dostęp do tzw. „data room” czyli wszelkich danych o tym jednym –zresztą niewielkim jak na warunki irańskie- złożu. W ciągu kilku miesięcy będziemy mieli własną ocenę o zasobności, zdolnościach wydobywczych i oczywiście koniecznych nakładach inwestycyjnych, czyli piniądzach, które by trzeba na to przeznaczyć. Wtedy przystąpimy zgodnie z deklaracją Irańczyków do negocjacji kontraktu. To jest kwestia myślę, że najbliższego roku” – dodał menadżer.

„O tej porze w przyszłym roku będziemy wiedzieli czy jesteśmy po decyzji. Czy dostaliśmy się na rynek irański, na rynek upstreamowy” – uzupełnił swoją wypowiedź Woźniak. 

„To olbrzymia zachęta i dla takiej firmy jak PGNiG to jest niesłychane wyzwanie dlatego, że złoża irańskie są niezmierzone. To około 20% udokumentowanych złóż światowych gazu ziemnego” – dodał prezes PGNiG.

„Z kolei produkcja ropy, co sprawdziliśmy na miejscu w zeszłym tygodniu, przed sankcjami wynosiła troszkę ponad 1 mln baryłek dziennie, a w tej chwili przekroczyli półtora. Niespełna 6 miesięcy po zniesieniu sankcji i bez dodatkowych inwestycji, bo tam jeszcze duże firmy nie weszły. Może raz się uda, że będziemy na bogatym i dobrze uregulowanym rynku pierwsi. Aczkolwiek skala naszej działalności nie będzie na początku duża” – skonkludował swoją wypowiedź Woźniak. 

Zobacz także: PGNiG będzie współpracować z irańskim NIOC na polu naftowym Soumar

Rozmowę przeprowadzono podczas XXIV konferencji EuroPOWER.

Reklama

Komentarze

    Reklama