Reklama

Przed rozpoczęciem budowy konieczne jest uzyskanie opinii dotyczących wpływu gazociągu na środowisko naturalne oraz sytuację mieszkańców - dedykowane im prezentacje planów mają zakończyć się 3 listopada br.

Na korzyść inwestorów działa fakt, że trasa połączenia została już w pewnym stopniu „przetestowana” podczas budowy rurociągu OPAL (także służącemu tranzytowi rosyjskiego surowca): „Znamy ewentualne wyzwania strukturalne” - mowi Hümbs. W świetle zapowiedzi budowa gazociągu miałaby rozpocząć się już w 2018 roku - przy założeniu, że nie wzbudzi większych kontrowersji wśród ekologów i mieszkańców. 

Fot. Energetyka24

„Pod koniec 2019 roku pierwsza rura będzie w ziemi i popłynie nią gaz” -  twierdzi Ludger Hümbs, kierujący projektem. Jego zdaniem budowa drugiego połączenia służącego rozprowadzaniu rosyjskiego gazu ma wypełnić „poważną lukę” w systemie dostaw.

Zobacz także: KE udostępnia Rosji większą przepustowość lądowej odnogi Nord Streamu

Zobacz także: Niemcy przeciwko Nord Stream II. ,,Gazociag wzmocni podziały w UE"

Reklama

Komentarze

    Reklama