Władze morskie uznały przewożoną ropę za ładunek niebezpieczny. Obawiano się katastrofy ekologicznej w przypadku celowego lub przypadkowego uszkodzenia, któregokolwiek tankowca znajdującego się na tym obszarze. Statki z ładunkami o charakterze drobnicowym kursowały w tym czasie bez przeszkód.
Jeszcze tego samego dnia sytuacja w kraju została opanowana przez siły sprzyjające Prezydentowi Recepowi Erdoğanowi. W godzinach popołudniowych przywrócono swobodny ruch jednostek pływających przez przesmyk oddzielający europejską i azjatycką część Stambułu.
Szacuje się, że blisko 72% potwierdzonych pokładów gazu ziemnego i prawie 73% potwierdzonych złóż ropy naftowej na świecie znajduje się w bezpośrednim lub bliskim sąsiedztwie Turcji. Stąd bierze się jej strategiczne położenie geograficzne, tak ważne dla możliwości przesyłania ropy i gazu w kierunkach wschód- zachód oraz północ- południe.
Zobacz także: Prezydenci Ukrainy i Azerbejdżanu zapowiadają wznowienie projektu Odessa-Brody
Zobacz także: LOTOS Petrobaltic użył nowej metody wiercenia na Bałtyku