Jeszcze przed szczytem NATO sugerowano, że kwestie związane z bezpieczeństwem energetycznym mogą być istotnym elementem jego agendy. Agencja Trend spekulowała np., że jednym z wiodących tematów w tym zakresie będzie kwestia Korytarza Południowego (to powstająca sieć gazociągów pomiędzy Azerbejdżanem i Włochami mająca zmniejszyć zależność Starego Kontynentu od rosyjskiego błękitnego paliwa). Nie brakowało także opinii, według których centralnym elementem dysput energetycznych poruszanych podczas spotkań przedstawicieli krajów natowskich będzie Nord Stream 2 (planowany rurociąg pomiędzy Rosją i Niemcami mający podwoić zdolności przesyłowe Gazpromu nad Bałtykiem). Dotychczasowy przebieg szczytu rozczarowuje w odniesieniu do aspektów energetycznych, choć nie oznacza to, że są one w ogóle nieobecne.
Polsko-amerykańskie rozmowy o Nord Stream 2
Bezpośrednio do kwestii gazowych odniósł się prezydent Andrzej Duda w rozmowie ze swoim amerykańskim odpowiednikiem. Dyrektor Biura Prasowego KPRP, Marek Magierowski poinformował, że obaj politycy rozmawiali o projekcie Nord Stream 2, a stanowisko amerykańskie wobec nowej rosyjskiej rury jest podobne do polskiego.
To bardzo istotne ponieważ wpływy polityczne Waszyngtonu wielokrotnie pozwalały już oddziaływać na wiele aspektów energetycznych powiązanych ze Starym Kontynentem. Zresztą w przypadku nowego megaprojektu Gazpromu warto odnotować zbieżność polsko-amerykańskich interesów. Stany Zjednoczone jako kraj, który w wyniku rewolucji łupkowej zamierza coraz więcej gazu eksportować na rynki zewnętrzne są przecież zainteresowane przełamaniem dominacji rosyjskiego surowca w Europie.
Stany Zjednoczone zapowiadają duże dostawy surowców energetycznych do Europy
Wątek bezpieczeństwa energetycznego pojawił się również przy okazji rozmowy Przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska z prezydentem Barackiem Obamą. Amerykańska głowa państwa zadeklarowała, że Stany Zjednoczone będą kontynuować współpracę z UE w wielu obszarach np. dostaw surowców energetycznych. Najprawdopodobniej chodzi o gaz i ropę łupkową.
W drugim przypadku do rozpoczęcia eksportu na szeroką skalę potrzebne jest zawarcie umowy o wolnym handlu UE-NATO, co pokazuje, że obu organizacjom w wielu aspektach jest coraz bardziej "po drodze". Tym ważniejsze jest porozumienie jakie unijne władze i sekretarz generalny Paktu Północnoatlantyckiego podpisali w Warszawie. Zaopowiada ono m.in. szerszą kooperację w zakresie zagrożeń hybrydowych i operacji morskich. Oba aspekty są bardzo istotne w kontekście ochrony infrastruktury energetycznej.
Polsko-azerbejdżańskie rozmowy o energetyce
Bliżej niesprecyzowane wątki energetyczne mają być także ważnym elementem spotkania prezydenta Polski Andrzeja Dudy i prezydenta Azerbejdżanu Ilhama Alijewa. Można jedynie spekulować, że chodzi o gazowy projekt Korytarza Południowego bądź –co jest bardziej prawdopodobne- kwestie związane z ropą naftową. Azerbejdżański SOCAR jest bowiem współudziałowcem spółki Sarmatia realizującej projekt Euroazjatyckiego Korytarza Dostaw Ropy Naftowej (chodzi o dostawy azerskiej ropy do Polski). Tymczasem od ponad roku dyskutowana jest modyfikacja tego przedsięwzięcia przy wykorzystaniu planowanego rurociągu Odessa-Brody-Płock. Chodzi o odwrócenie kierunku dostaw w rurze i eksport surowca z gdańskiego naftoportu na Ukrainę.
AKTUALIZACJA, 9 lipca, 15:35: Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP, Krzysztof Szczerski, poinformował, że Polska i Stany Zjednoczone będą aktywnie współpracować w zakresie bezpieczeństwa energetycznego. Chodzi o kooperację „importowo-eksportową” w zakresie dostaw źródeł energii oraz technologiczną np. w obszarze zielonej energii.