Odbiór inwestycji miał charakter dwuetapowy. Najpierw pracowała komisja trójstronna – złożona z przedstawicieli GRI, nadzoru inwestorskiego oraz Polskiego LNG. Komisja zakończyła prace rekomendacją dla Zarządu Polskiego LNG podpisania protokołu odbioru, który skutkuje przejęciem Terminalu przez służby eksploatacyjne Polskiego LNG.
Konsorcjum Wykonawcy uzyskało wszystkie decyzje administracyjne, które pozwalają na bezpieczną i zgodną z prawem eksploatację. Szkolenie pracowników ze standardów eksploatacyjnych prowadził GAZ-SYSTEM S.A. W ramach umowy także Generalny Realizator Inwestycji przeszkolił pracowników, dzięki czemu posiadają oni kompetencje do obsługi zespołu urządzeń oraz skomplikowanego procesu technologicznego.
"Zapowiedziane są już komercyjne dostawy skroplonego gazu do Polski. Z tego powodu finalny odbiór Terminalu LNG od Wykonawcy jest kluczowy dla ukończenia tej strategicznej dla polskiej gospodarki inwestycji, która umożliwia realną dywersyfikację źródeł dostaw gazu, a tym samym istotnie zwiększa bezpieczeństwo energetyczne kraju" - powiedział Artur Zawartko, Wiceprezes Zarządu GAZ-SYSTEM S.A.
Terminal LNG w Świnoujściu został zaprojektowany do odbioru, regazyfikacji i dostarczania do 5 mld m sześc. gazu rocznie do polskiej sieci przesyłowej. Wybudowane zostały: nowy falochron o długości ok. 3 km, nabrzeże wraz z systemem cumowniczym umożliwiającym rozładunek zbiornikowców LNG o pojemności ładunkowej od 120 tys. m sześc. LNG do około 217 tys. m sześc. LNG (Q-flex), dwa kriogeniczne zbiorniki do składowania procesowego LNG (każdy o pojemności około 160 tys. m sześc.), instalacje do regazyfikacji LNG oraz gazociąg Świnoujście - Szczecin o długości 85 km łączący terminal LNG z polskim systemem przesyłowym. Terminal LNG w Świnoujściu jest jedyną tej wielkości infrastrukturą w Europie Północnej i Środkowo – Wschodniej. Za budowę inwestycji odpowiedzialna była spółka zależna Polskie LNG S.A., której właścicielem jest GAZ-SYSTEM S.A.
Zobacz także: Gazprom zdruzgotany wypowiedzią ministra Naimskiego
Zobacz także: Litwa zainteresowana irańskimi węglowodorami