Zdaniem menadżera to dopiero początek zmian. Litewski zakład wykorzystuje obecnie 98 proc. mocy przerobowych dzięki dobrej koniunkturze na rynkach, ale płocki potentat kontynuuje działania zmierzające do jego optymalizacji finansowej.
Nadal toczą się m.in. negocjacje z litewskimi kolejami, których celem jest unormowanie stawek przewozowych dla Orlenu. Wdrażana jest również dywersyfikacja dostaw do zakładu, co umożliwia grudniowa umowa długoterminowa z Rosnieftem. Dzięki niej polska Grupa zarezerwowała sobie sporo miejsca na dodatkowe kontrakty. Dostawy do Możejek były już realizowane z irackiego Kurdystanu, a obecnie, zgodnie z informacjami Energetyka24.com płynie do nich partia testowa saudyjskiego surowca.
To początek procesu mającego wzmocnić rentowność zakładu i uniezależnić go od rosyjskich dostawców.
Zobacz także: Firmy paliwowe muszą uwzględniać w strategiach zmiany technologiczne