Reklama

Gaz

KE: Nord Stream II musi być zgodny z prawem UE

Komisja Europejska poinformowała Gazprom, że Nord Stream II będzie musiał spełnić wymogi prawa Unii Europejskiej, a więc szanować unijne gwarancje dla wolnej konkurencji w dostępie do korzystania z infrastruktury przesyłowej. Projekt w obecnym kształcie wymaga więc zdaniem Brukseli zmiany. To wbrew zapatrywaniom rosyjskiego giganta, który dotychczas stał na stanowisku, że projekt europejskim regulacjom nie podlega, a on sam żadnej zgody Komisji nie potrzebuje.

Według Dyrekcji ds. Energii KE projekt Nord Stream II będzie musiał spełnić wymogi III pakietu energetycznego. Gazpromowi nie wystarczy więc uzyskanie zgody Finlandii, Szwecji, Danii i Niemiec, przez których wody terytorialne ma zostać poprowadzony rurociąg.

W nocie objaśniającej do Gazpromu Komisja zaznacza, że budowa dwóch kolejnych nitek Gazociągu Północnego nie będzie możliwa bez dostosowania projektu do wymogów prawa europejskiego,  w tym do zasady TPA (Third Party Access) gwarantującej dostęp do rurociągu wszystkim dostawcom gazu na równych warunkach. To wbrew planom Rosjan, którzy chcieli zachować dominujący udział w dostępie do przepustowości gazociągu.

Jak dotąd Gazprom stał na stanowisku, że Nord Stream II nie stanowi nowego projektu, lecz jedynie rozbudowę Gazociągu Północnego, a więc zgoda Komisji Europejskiej nie jest potrzebna. Na terenie Unii Europejskiej to jednak Bruksela dyktuje warunki prowadzenia działalności gospodarczej i do niej należy też interpretacja Traktatów i aktów prawa pochodnego takich jak III pakiet energetyczny. Jej zdanie w tej kwestii jest decydujące. 

Zobacz także: Poprawa: Gazociąg Norweski potrzebuje politycznego wsparcia

Zobacz także: Do gazoportu w Świnoujściu płynie kolejny statek z LNG

Reklama

Komentarze

    Reklama