Na początku swojego wystąpienia w trakcie Forum Zmieniamy Polski Przemysł, Krzysztof Tchórzewski zaznaczył, że kierowany przez niego resort przyjął strategiczne założenie, że zapotrzebowanie na energię elektryczną będzie pokrywane w dużym stopniu ze źródeł krajowych. W tym kontekście powołał się na swoją niedawną rozmowę z komisarzem Canete, podczas której przedstawił jednoznaczne stanowisko, że „(…) do 2050 roku Polska nie jest w stanie wyjść z energetyki węglowej”.
Szef resortu energii zapowiedział, że w najbliższych latach „będziemy budować elektrownie węglowe” - chodzi o to, aby nadążyć za oczekiwaniami przemysłu i wzrastającą konsumpcją. Trzeba mieć jednak na uwadze, że następne bloki węglowe będą musiały charakteryzować się efektywnością rzędu ponad 50%, mówił Krzysztof Tchórzewski dodając, że to duże wyzwanie dla polskiej myśli technicznej, instytutów i uczelni
Minister przywołał analizy, z których wynika, że „jeśli poszlibyśmy w prostej linii” ku zmianie miksu w kierunku dekarbonizacji, to w 2050 r. nasze PKB byłoby niższe od obecnego. Tymczasem w jego opinii, biorąc pod uwagę uwarunkowania globalne, powinien on wynosić co najmniej 5% rocznie: „W tym nierównym wyścigu, chcąc realizować aspiracje Polaków, musimy przyspieszyć” - apelował.
Krzysztof Tchórzewski zwrócił uwagę, że chociaż kraje zachodniej Europy bardzo prężnie rozwijają programy efektywności energetycznej, to nie przekłada się to na zmniejszenie energochłonności tamtejszych gospodarek. Podobnie wygląda sytuacja w naszym kraju: „Należy realnie założyć, że zużycie energii będzie w Polsce wzrastało, przy równoczesnym dużym trudzie włożonym w poprawianie efektywności energetycznej” - mówił minister.
Zobacz także: Litwa przekonuje Polskę do energetycznej blokady Rosji
Zobacz także: Świrski: Górnictwo wciągnie energetykę "pod wodę"