Reklama

Górnictwo

Rewolucja w Tauronie. MSP wymusza przejęcie kopalni "Brzeszcze"?

W czwartek wieczorem doszło do kolejnych, bardzo poważnych, zmian w Tauronie. Rada Nadzorcza podjęła uchwałę o odwołaniu trzech członków zarządu, na czele z prezesem Dariuszem Luberą. Bezpośrednio w związku z tą decyzją rezygnacje złożyli również Stanisław Tokarski - wiceprezes ds. strategii i rozwoju oraz Krzysztof Zawadzki wiceprezes ds. ekonomicznych. Nowym prezesem spółki został Jerzy Kurella.

Oprócz Dariusza Lubery ze składu zarządu odwołano również Katarzynę Rozenfeld - wiceprezes ds. handlowych i Aleksander Grada - wiceprezesa ds. korporacji. Na tym samym posiedzeniu Rada Nadzorcza podjęła decyzję, że nowym prezesem spółki zostanie Jerzy Kurella, a w skład zarządu wejdą także Michał Gramatyka i Henryk Boryczka. 

Wiele wskazuje na to, że trzęsienie ziemi w Tauronie zostało spowodowane impasem w negocjacjach dotyczących przejęcia kopalni "Brzeszcze". Wczoraj rano zarząd koncernu informował, że w dość zaskakujących okolicznościach zostały one zawieszone przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń: (…) wyrażamy zaskoczenie tym faktem,  ponieważ w ostatnich dniach intensywne negocjacje (siedem rund spotkań – w tym prowadzone również wczoraj do późnych godzin wieczornych) oraz rozmowy pomiędzy zarządem Tauron Polska Energia i SRK, przeprowadzone 29 września, w naszej ocenie osiągnęły etap pozwalający podpisać umowę przedwstępną, a następnie przystąpić RSG do negocjacji ze stroną społeczną. Informował o tym zarząd Tauron Polska Energia w piśmie do  Ministra Skarbu Państwa.  W naszej ocenie przerwanie negocjacji jest niezrozumiałe, ponieważ stanowi realne zagrożenie dla podpisania umowy.  Jest to decyzja jednostronna, która nie została przekazana nam wczoraj na zakończenie negocjacji.” Deklarowano także gotowość do dalszych negocjacji, które pozwolą sfinalizować transakcje w zgodzie z interesami wszystkich stron.

Nie jest tajemnicą, że ważnym punktem rozmów pomiędzy obydwoma spółkami była kwestia przeprowadzenia restrukturyzacji w KWK "Brzeszcze". Chodziło przede wszystkim o redukcję zatrudnienia, zmianę systemu płacowego, zwiększenie stopnia usług outsourcingowych, etc. Tauron otwarcie informował, że nie zamierza ponosić związanych z tym kosztów społecznych oraz finansowych. Bazując na doświadczeniach związanych z przejęciem dwóch innych zakładów, dążono do urynkowienia całego procesu - co przedłużało negocjacje i najprawdopodobniej doprowadziło do bezpośredniej reakcji Skarbu Państwa. 

Warto zauważyć, że 12 sierpnia br. również doszło do poważnych zmian w Tauronie - na wniosek Skarbu Państwa ze składu Rady Nadzorczej odwołano Agnieszkę Woś, pełniącą dotychczas funkcję wiceprzewodniczącej oraz Andrzeja Gorgola i Michała Michalewskiego. Kilka dni wcześniej resort wykorzystując swoje uprawnienia usunął z rady również Marka Ściążko. Zaraz potem rezygnację złożył jej przewodniczący – Antoni Tajduś.  Nowym członkiem rady został m.in. były prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej - Jarosław Zagórowski. Spekulowano, że jego najważniejszym zadaniem będzie „nadzorowanie” przejmowania kopalni „Brzeszcze”.

Pisaliśmy wówczas na łamach Defence24.pl: „Niewykluczone, że roszady w Radzie Nadzorczej Tauronu są jednocześnie pierwszym i ostatnim poważnym ostrzeżeniem dla zarządu spółki”. W świetle wczorajszych decyzji trudno oprzeć się wrażeniu, że „cierpliwość” największego akcjonariusza się skończyła, a w chwili obecnej realizowany jest scenariusz, który determinują czynniki natury pozaekonomicznej i pozagiełdowej.

Zobacz także: Tonący kilofa się chwyta

Zobacz także: "Czarne chmury" nad projektem Nowej Kompanii Węglowej

Reklama

Komentarze (1)

  1. ziomek

    Borczyk a nie Boryczka

Reklama