W wyniku czerwcowej transakcji z francuskim koncernem Total zatwierdzonej właśnie przez niemiecki organ antymonopolowy, Rosnieft przejął 16,67% jego udziałów w PCK Rafinerie GmbH, do którego należy położona niedaleko Polski rafineria w Schwedt. Na ocenę urzędu czeka jeszcze wymiana aktywów pomiędzy Rosnieftem i BP, w wyniku której Rosjanie chcą uzyskać kolejne 18,75% akcjonariatu we wspomnianym zakładzie, co dawałoby im kontrolę nad nim. Sprawa ma istotne znaczenie dla interesów energetycznych Polski.
Chodzi o groźbę dostaw rosyjskiej ropy naftowej po cenach dumpingowych do rafinerii w Schwedt należącej do Rosnieftu i dystrybucję na terenie naszego kraju wyprodukowanych z niej paliw charakteryzujących się bardzo niską ceną. W dłuższej perspektywie mogłoby to drastycznie osłabić krajowe koncerny petrochemiczne, a po zredukowaniu ich roli, doprowadzić do uzyskania monopolu przez Rosjan na obszarze Polski.
Nie można wykluczyć także innego scenariusza zakładającego, że w dłuższej perspektywie największy koncern naftowy w Rosji będzie dążył do zwiększenia dostaw morskich do Schwedt i ograniczenia realizowanego przez zakład importu ropy przez rurociąg Przyjaźń biegnący m.in. przez Polskę.
Czytaj także: Rosjanie przejmują rafinerię w Schwedt. Co z tranzytem ropy przez Polskę?
Czytaj także: Schwedt jak Możejki? Rosyjskie paliwo zaleje Polskę?