– Wojny przyszłości są na razie na granicy wyobrażeń, nie wiemy jak to będzie wyglądało, ale staramy się do tego przygotowywać. Dzisiejsze zagrożenia dla bezpieczeństwa to ataki cybernetyczne i zagrożenia terrorystyczne - mówił na antenie TVN24 Tomasz Siemoniak. Szef MON uważa cyberataki za główne źródło zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego. – Hakerzy są dziś w stanie sparaliżować ważne systemy państwa w tym systemy wojskowe – ostrzega, zaznaczając, że NATO kładzie obecnie duży nacisk na tą sferę bezpieczeństwa.
Czytaj też - Obchody Święta Wojska Polskiego
Siemoniak odniósł się także do zapowiadanych cięć w budżecie MON – Cięcia budżetowe dotyczyć będą wszystkich resortów. W MON nie są zagrożone wszelkie uposażenia żołnierzy. - Minister podkreślał też, że resort nie będzie oszczędzał na dużych programach modernizacyjnych.
Czytaj również - Gen. Gruszka nowym szefem Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych
Szef MON odniósł się także do artykułu opublikowanego na łamach Wprost, który dotyczył wiceministra Skrzypaczka. Gazeta ujawniła, że do prokuratury wojskowej trafiły materiały w sprawie kontaktów wiceministra ds. uzbrojenia, gen. Skrzypczaka i reprezentującego izraelski koncern Rafale lobbysty, Mieczysława Bulla. Dokumentację dostarczyła SKW, ale ze względu na brak znamion popełnienia przestępstwa prokuratura nie rozpoczęła żadnych działań. Minister Siemoniak podkreślał, że ma pełne zaufanie do swego wiceministra. – Przetargi budzą emocje – kwituje całą sprawę szef MON.
(JS)