Reklama

Wiadomości

TotalEnergies przestanie kupować ropę od Rosji

Fot. Flickr
Fot. Flickr

TotalEnergies poinformował, że do końca roku przestanie kupować ropę naftową z Rosji - pisze dziennik „New York Times”. Francuski koncern paliwowo-energetyczny wskazał, że jest oskarżany o „współudział w zbrodniach wojennych” za to, że kontynuuje współpracę z tym krajem.

Reklama

Jak przekazał amerykański dziennik, powołując się na oświadczenie TotalEnergies, firma "przestanie kupować rosyjską ropę do końca roku i wstrzyma dalsze inwestycje w projekty w tym kraju". Firma wskazała jednocześnie na ryzyko i potencjalnie negatywne konsekwencje, jakie może przynieść jej samej i Europie, "gwałtowna ucieczka z Rosji po inwazji Moskwy na Ukrainę".

Reklama

Według gazety koncern z siedzibą w Paryżu zainicjował stopniowe zawieszanie swej działalności w Rosji, "zapewniając jednocześnie bezpieczeństwo swoim zespołom". TotalEnergies już 1 marca sygnalizował, że nie będzie finansował nowych projektów w Rosji. Dodatkowo zastosuje się - bez względu na konsekwencje - do obowiązujących sankcji, nałożonych na Rosję w związku z agresją na Ukrainę.

Obecne oświadczenie, jak zauważyła gazeta, rozszerzyło te zapowiedzi, wskazało m.in. na to, że koncern przestanie "zapewniać kapitał na nowe projekty w Rosji", w tym na dużą planowaną instalację skroplonego gazu ziemnego Arctic LNG 2. Dziennik zwrócił uwagę, że TotalEnergies "jest dalece bardziej zakotwiczony" w na rosyjskim rynku niż jego rywale, tacy jak BP czy Shell.

Reklama

Czytaj też

Kupowanie surowców energetycznych z Rosji to "ugruntowana praktyka, z której trudno będzie zrezygnować" - zaznaczono. TotalEnergies był w 2021 r., jak się wydaje, jednym z większych nabywców rosyjskiej ropy naftowej - kupował średnio 186 tys. baryłek dziennie, według danych firmy badawczej Kpler, które cytuje gazeta.

Przypomniano, że TotalEnergies ma kontrakty na import rosyjskiej ropy dostarczanej rurociągiem do rafinerii w Leuna we wschodnich landach Niemiec. Firma ma zakończyć te umowy do końca 2022 r., jak też dostawy, które płyną rurociągiem przez Polskę.

Koncern wskazał też w oświadczeniu, na które powołała się gazeta, że został oskarżony o „współudział w zbrodniach wojennych" za kontynuowanie działalności w Rosji.

TotalEnergies jest jedną z największych paliwowo-energetycznych firm świata, zatrudnia ponad 100 tys. pracowników. Koncern prowadzi szereg interesów w Rosji, m.in. ma 19,4 proc. udziałów w rosyjskiej firmie Novatek oraz w kilku wspólnych z Novatekiem projektach: Jamał LNG (20 proc.) i Arctic LNG (21,64 proc.) Ma też udziały w polu gazowym Termokarstwoje i morskim polu naftowym Charjaga.

TotalEnergies ma też długoterminowe kontrakty na zakup LNG z terminala Jamał LNG, sprzedaje ten gaz na światowych rynkach, m.in. w Europie i w Chinach. W Rosji sprzedaje też produkty petrochemiczne, smary itp.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama