Wiadomości
Krach w USA. Upadają banki, spada cena ropy
Upadki Silocon Valley Bank i Siganture Bank wciąż zakłócają światowy rynek. Ceny ropy we wtorkowy poranek spadły o ponad dolara, kontynuując obniżkę z poprzedniego dnia.
Ceny ropy Brent w kontraktach długoterminowych spadły o 82 centy do poziomu 79,95 dolarów za baryłkę, notując spadek o 0,94 proc. Ropa naftowa West Texas Intermediate w dostawach kosztuje 73,98 dolara za baryłkę, mniej o 1,1 proc.
W poniedziałek na zamknięciu, Brent spadł do najniższego poziomu od początku stycznia, a WTI do najniższego poziomu od grudnia.
Czytaj też
Jak podaje Reuters, niespodziewany upadek SVB rodzi obawy o ryzyko dla innych instytucji bankowych. Wynika ono z gwałtownych podwyżek stóp procentowych amerykańskiej Rezerwy Federalnej w ciągu ostatniego roku.
Z kolei inwestorzy wciąż czekają na ważne dla Fed dane o inflacji. Banki centralne mogą je uwzględnić przy podejmowaniu w przyszłym tygodniu decyzji ws. polityki pieniężnej.
Jak tłumaczy Warren Patterson, szef strategii surowcowej w ING Groep NV, rynek ropy nie jest w stanie uniknąć zawirowań w związku z upadkiem SVB.
W niedzielę Waszyngton wprowadził środki nadzwyczajne, aby uniknąć konsekwencji upadku banków na szerszy sektor finansowy. Administracja Bidena obiecała, że straty poniosą banki, a nie podatnicy.