Wiadomości
Orlen: Dywersyfikacja kluczem do wysokich zysków
Wynik netto Grupy Orlen w drugim kwartale tego roku wzrósł do 3,7 mld zł i był wyższy o ponad 1,4 mld zł od uzyskanego w tym samym okresie 2021 r., kiedy to przekroczył 2,2 mld zł - podał koncern w opublikowanym w piątek skonsolidowanym raporcie.
"Nasze wyniki jasno pokazują, że dywersyfikacja działalności Grupy Orlen pozwala nam generować coraz większe zyski poza produkcją i sprzedażą paliw" – powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, cytowany w komunikacie prasowym.
Jak podkreślił, bardzo dobre wyniki przyniósł segment petrochemiczny Grupy Orlen, produkujący m.in. materiały dla nowoczesnych tworzyw sztucznych i zarazem dobre rezultaty wypracował również segment energetyczny, który już w 60 proc. produkuje energię z nisko i zeroemisyjnych źródeł.
"W drugim kwartale aż 5-krotny wzrost wyniku odnotował segment wydobycia ropy i gazu, którego zysk operacyjny stanowi równowartość niemal połowy zysku segmentu detalicznego obciążonego niższymi marżami paliwowymi" - dodał prezes PKN Orlen.
Obajtek ocenił, że „wyniki rafinerii nie są zaskoczeniem dla rynku i wpisują się w rezultaty osiągane przez całą, globalną branżę przerobu ropy". „Widzimy już jednak symptomy pogorszenia sytuacji makroekonomicznej dla tego sektora, co sprawia, że kolejne miesiące będą wiązały się z dużymi wyzwaniami, związanymi z prognozowanym spadkiem popytu na paliwa, przy utrzymujących się wysokich cenach surowców" - zaznaczył.
Jak dodał, szczególne znaczenie w tym kontekście zyskują inwestycje rozwojowe Grupy Orlen, w tym obejmujące energetykę odnawialną czy paliwa alternatywne, które – jak zauważył – „trwale zwiększają nasze bezpieczeństwo i niezależność od dostaw surowców ze Wschodu".
Obajtek zwrócił uwagę, że w pierwszym półroczu na nakłady inwestycyjne w Grupie Orlen przeznaczono 6,3 mld zł i jest to niemal tyle, ile zainwestowano tam łącznie w latach 2014-2015.
"Kluczowa dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski jest też efektywna integracja z Grupą Lotos. Nasze kolejne wyniki uwzględnią już efekty budowy silnego koncernu multienergetycznego" – zaznaczył prezes PKN Orlen.
Czytaj też
Jak podano w komunikacie koncernu, w ciągu sześciu miesięcy tego roku Grupa Orlen wypracowała wynik netto w wysokości ponad 6,5 mld zł, czyli o 2,4 mld zł więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej, gdy wynik ten wyniósł tam ponad 4,1 mld zł.
W drugim kwartale tego roku przychody Grupy Orlen w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku wzrosły o 96 proc., z 29,4 mld zł do 57,8 mld zł. Przychody za sześć miesięcy tego roku osiągnęły poziom 103,2 mld zł przy prawie 54 mld zł rok wcześniej, co oznacza wzrost o 91 proc.
W drugim kwartale tego roku odnotowano też w Grupie Orlen wzrost poziomu EBITDA LIFO o 2,3 mld zł, z ponad 3 mld zł do przeszło 5,3 mld zł, przy czym po sześciu miesiącach bieżącego roku EBITDA LIFO wyniosła 8,1 mld zł, czyli o 2,6 mld zł więcej niż w analogicznym czasie rok wcześniej, gdy było to 5,5 mld zł.
PKN Orlen zwrócił uwagę, że „bezpośrednim efektem wojny w Ukrainie i niestabilnego makro był spadek podaży paliw w Europie i na świecie, który silnie wpływał na ich rynkowe notowania, a przez to modelowe marże rafineryjne wszystkich koncernów paliwowych".
"Z kolei ryzyko wejścia globalnej gospodarki w recesję prowadzi do prognozowanego ograniczenia popytu na paliwa, co oznacza, że najbliższe miesiące w obliczu utrzymujących się wysokich cen surowców będą dla branży paliwowej szczególnie wymagające. Modelowa marża rafineryjna PKN Orlen za lipiec br. była niemal o połowę niższa niż miesiąc wcześniej" - podał koncern.
Odnosząc się wyników koncernu za drugi kwartał, PKN Orlen przyznał, że wynik stacji paliw koncernu w Polsce był niższy niż o 127 mln zł rok do roku, przede wszystkim z uwagi na spadek marż paliwowych.
"Grupa Orlen, podobnie jak inne spółki paliwowo-energetyczne na świecie, funkcjonowała w tym czasie w niespotykanym, wyjątkowo niestabilnym otoczeniu makroekonomicznym, spowodowanym trwającym konfliktem w Ukrainie" – zaznaczono w informacji.
Wskazano jednocześnie, iż mimo to Grupa Orlen utrzymała ok. 50-proc. udział w polskim rynku paliw, czyli łącznej sprzedaży detalicznej, prowadzonej poprzez sieć stacji Orlen oraz hurtowej, a także 53 proc. udziałów w rynku czeskim i 82 proc. w rynku litewskim.
"Ograniczanie zużycia rosyjskiej ropy, wzrost cen gazu oraz wysoka stopa dyskonta sprawiły, że wynik skonsolidowany Grupy Orlen za pierwsze półrocze 2022 r. jest obciążony odpisem w wysokości 2,9 mld zł, z czego 2,8 mld zł na aktywach rafineryjnych. Odpis wartości aktywów odzwierciedla ich prognozowane wyniki w przyszłości" - wyjaśnił koncern.
Jak poinformował PKN Orlen, segment rafineryjny Grupy Orlen wypracował w drugim kwartale tego roku EBITDA LIFO na poziomie 1,8 mld zł, a na wynik ten "wpłynęło przede wszystkim otoczenie makroekonomiczne i oderwanie się światowych notowań ropy od notowań produktów paliwowych". "Było to spowodowane globalnym wzrostem popytu na paliwa oraz ograniczoną z powodu wojny podażą w Europie i na całym świecie" – podkreślono w informacji.
PKN Orlen podał, że przerób ropy w płockiej rafinerii wzrósł rok do roku o 30 proc., z 3,3 mln do 4,3 mln ton, natomiast wykorzystanie jej mocy produkcyjnych wzrosło w tym czasie z 81 do 107 proc. "Było to związane głównie z rosnącą konsumpcją paliw w Polsce" - wyjaśnił koncern.
Według firmy rekordowy zysk operacyjny EBITDA LIFO na poziomie 1,6 mld zł, wyższy o ponad 60 proc. rok do roku, wypracował segment petrochemii. „Wynik ten był efektem wzrostu wolumenów sprzedaży o 31 proc., w tym m.in. wykorzystywanych do produkcji tworzyw sztucznych olefin i poliolefin.
W drugim kwartale bieżącego roku segment energetyki Grupy Orlen osiągnął EBITDA w wysokości 1,2 mld zł, czyli wynik porównywalny do wypracowanego w analogicznym okresie ubiegłego roku. W tym czasie łączna produkcja w Grupie Orlen wyniosła 2,7 TWh energii elektrycznej oraz 10 TWh ciepła, z czego ok. 60 proc. pochodziło z odnawialnych źródeł oraz jednostek zasilanych gazem.
Jak przekazał koncern, z kolei segment detaliczny Grupy Orlen odnotował spadek wyniku EBITDA o 16 proc. rok do roku, do poziomu 695 mln zł. Na koniec drugiego kwartału w sieci detalicznej Grupy Orlen funkcjonowało 2885 stacji paliw, co oznacza wzrost o 31 obiektów w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej.
Według PKN Orlen w efekcie wysokich cen ropy w drugim kwartale segment wydobycia ropy i gazu wypracował zysk operacyjny na poziomie 304 mln zł. "To wynik kwartalny, zbliżony do tego, który obszar wydobycia wypracował przez cały 2020 r." - zaznaczył koncern. Dodał, iż średnie wydobycie w Grupie Orlen wzrosło o 0,6 tys. boe/d (baryłek ekwiwalentu na dobę - PAP), w tym: w Kanadzie o 0,3 tys. boe/d i w Polsce o 0,3 tys. boe/d.
PKN Orlen przypomniał, iż w drugim kwartale tego roku finalizował "największe w swojej historii procesy akwizycyjne, które umożliwią budowę silnego, zintegrowanego koncernu multienergetycznego". "Już 1 sierpnia fuzja PKN Orlen i Grupy Lotos została sfinalizowana poprzez rejestrację połączenia firm przez Sąd Rejonowy w Łodzi" – podkreślono w informacji.
Jak zapewnił PKN Orlen, zgodnie z planem realizowane było także jego połączenie z PGNiG, np. w lipcu spółki uzgodniły i podpisały plan połączenia, które nastąpi poprzez przeniesienie majątku PGNiG do PKN Orlen.
"Połączenie firm umożliwi zbudowanie zintegrowanego portfolio wytwórczego w kraju, opartego o odnawialne źródła energii, w tym morską energetykę wiatrową. Pozwoli także w pełni wykorzystać potencjał jednostek gazowych do bilansowania nieregularnego profilu wytwarzania z odnawialnych źródeł energii" – ocenił koncern.