Ropa
Ropa w USA w czwartek tanieje, ale w tym tygodniu zyskała 1,5 proc.
Ropa na giełdzie w Nowym Jorku w czwartek tanieje, ale i tak od początku tego tygodnia surowiec zyskał 1,5 proc. Uwaga inwestorów przenosi się z danych o zapasach paliw w USA na spotkanie bankierów centralnych w Jackson Hole - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 55,45 USD, po zniżce ceny o 0,41 proc.
Ropa Brent w dostawach na październik na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 60,01 USD za baryłkę, po spadku notowań o 0,48 proc.
W środę oficjalne dane o zapasach paliw w USA podał Departament Energii (DoE). Wynika z nich, że zapasy ropy naftowej w ubiegłym tygodniu spadły o 2,73 mln baryłek, czyli o 0,6 proc. do 437,79 mln baryłek. Analitycy spodziewali się spadku zapasów ropy o 1,5 mln baryłek.
Teraz uwaga rynków kieruje się na rozpoczynające się w czwartek sympozjum bankierów centralnych w amerykańskim Jackson Hole, gdzie w piątek wystąpi prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell.
Inwestorzy będą poszukiwać sygnałów na temat możliwego luzowania polityki monetarnej na świecie.
Na rynkach oczekuje się, że amerykańska Rezerwa Federalna obniży stopy procentowe na swoim posiedzeniu 17-18 września.
"Event w Jackson Hole to sprawa, którą inwestorzy będą uważnie obserwować" - mówi Howie Lee, ekonomista Oversea-Chinese Banking Corp.
"To może wpływać na rynki przez następne kilka dni" - dodaje.
Podczas poprzedniej sesji surowiec stracił w USA 1,2 proc. W tym tygodniu na NYMEX ropa zdrożała jednak o 1,5 proc