Ropa
Irak przeciwny zwiększeniu produkcji ropy
Ceny ropy są we wtorek na lekkim plusie. Irak nieprzychylnie odniósł się do saudyjskiej idei zwiększenia produkcji ropy.
Cena ropy WTI (kontrakty na lipiec) rośnie w Nowym Jorku o 0,2 proc., do 66,25 USD za baryłkę.
Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw w Londynie drożeje o 0,1 proc. do 76,54 USD za baryłkę.
Na Międzynarodowej Giełdzie Energii w Szanghaju ropa zdrożała o 0,6 proc. do 470,47 juanów za baryłkę.
W czerwcu ceny wciąż utrzymują się na wyraźnie niższym poziomie niż w maju, w obliczu zapowiedzi, że Arabia Saudyjska i Rosja mogą dążyć do zwiększenia produkcji. Decyzje na ten temat mogą zapaść na spotkaniu OPEC Plus 22 i 23 czerwca w Wiedniu.
We wtorek urosła jednak opozycja wobec saudyjskich i rosyjskich planów ekspansji podaży. Do Iranu i Wenezueli, których przedstawiciele wypowiadali się w ostatnio przeciw zwiększeniu produkcji, dołączył Irak.
"Producenci z oraz spoza OPEC nie osiągnęli jeszcze zakładanych celów. (...) Nie należy przerysowywać potrzeby większej ilości ropy na rynku w tym momencie oraz związanego z tym ryzyka dla globalnego wzrostu gospodarczego" - powiedział we wtorek Jabbar al-Luaibi, iracki minister ropy.
"OPEC działa na zasadzie konsensusu, i jeśli Saudom nie uda się przekonać Iraku i Iranu, najbliższe posiedzenie Kartelu może być patowe i bez jasnego przesłania odnośnie produkcji. Jednak, Rosja i Arabia Saudyjska mogą zwiększyć produkcję mimo tego" - powiedział Takayumi Nogami, główny ekonomista Japan Oil, Gas & Metals National Corp.
(PAP Biznes/jk)