Reklama

Ropa

Członkowie OPEC będą rozmawiać o koronawirusie

Fot. Lukas Koster / Flickr / ilustracyjne
Fot. Lukas Koster / Flickr / ilustracyjne

W Wiedniu rozpoczyna się seria spotkań poświęconych dalszym losom porozumienia OPEC+. Rozmowy będą dotyczyć turbulencji, jakie spotkały rynek ropy w związku z epidemią koronawirusa.

Tradycyjnie sesja rozpocznie się od wydania zaleceń komitetu monitorującego (Joint Ministerial Monitoring Committee) w zakresie m.in. realizacji postanowień porozumienia. Następnie, 5 marca, wyniki zostaną omówione przez kraje OPEC, zaś dzień później, na spotkaniu OPEC+ podjęta będzie ostateczna decyzja, co do dalszych działań.

W związku z epidemią koronawirusa ograniczono liczbę delegatów na spotkanie oraz dostęp dziennikarzy do siedziby OPEC.

Koronawirus, który ok. 2 miesiące temu pojawił się w Chinach, rozprzestrzenił się już na ponad 70 krajów świata. Stał się również jednym z najważniejszych czynników wpływających na globalną gospodarkę, w tym rynki naftowe. W tym kontekście należy odczytywać nadzwyczajne spotkanie OPEC, które odbyło się na początku lutego i zostało zwołane z inicjatywy Arabii Saudyjskiej, szczególnie wrażliwej na spadek cen ropy.

Oceniano wówczas, że koronawirus obniży wzrost popytu w 2020 roku o ok. 150-200 baryłek dziennie. Dziś wiemy, że skala problemu jest znacznie większa. Według prognoz Międzynarodowej Agencji Energii globalne zapotrzebowanie na ropę w pierwszych trzech miesiącach 2020 r. ma spaść o 435 000 baryłek dziennie w porównaniu do 2019 r. Oznacza to pierwszy kwartalny spadek od ponad dekady. Agencja obniżyła również swoją prognozę wzrostu popytu na ropę na cały 2020 rok. Oczekuje się, że wzrośnie on zaledwie o 825 000 baryłek dziennie, co jest najsłabszym rocznym tempem od 2011 roku. 

Reklama
Reklama

Komentarze