Ropa
Chiny: uruchomiono kontrakty na ropę rozliczane w juanach
Chiny uruchomiły w poniedziałek pierwsze rozliczane w juanach kontrakty typu futures na ropę naftową, co pozwoli im w większym stopniu wpływać na ceny paliwa. Jest to również krok w stronę osłabienia dominacji dolara i umiędzynarodowienia chińskiej waluty.
Kontrakty na ropę na szanghajskiej międzynarodowej giełdzie energetycznej są pierwszymi instrumentami typu futures, którymi mogą handlować podmioty zagraniczne bez obecności w Chinach.
W ubiegłym roku Chiny wyprzedziły USA i stały się największym na świecie importerem ropy. Import pokrywa ponad dwie trzecie chińskiego zapotrzebowania na ten surowiec i według ekspertów będzie dalej rósł.
„Fakt, że to juan jest walutą rozliczeniową w handlu futures na ropę, jest bardzo ważny” - powiedział PAP ekspert w dziedzinie gospodarki i energetyki z Pekinu Victor Gao. Ocenił to jako „logiczne i naturalne”, biorąc pod uwagę rosnący import tego surowca do ChRL, a zarazem „absolutnie konieczne” z punktu widzenia chińskiej strategii energetycznej.
Według niego wpływy szanghajskiej giełdy będą stopniowo rosły, a w przyszłości coraz więcej kontraktów terminowych na ropę będzie rozliczanych w juanach.
„Kontrakty rozliczane w juanach mogą teoretycznie pomóc Chinom uzyskać moc wpływania na ceny i umiędzynarodowić juana, jeśli powstanie dojrzały rynek z dużą aktywnością globalnych inwestorów (…) Ale to zajmie trochę czasu, zanim globalni inwestorzy uznają te kontrakty za punkt odniesienia” - ocenił ekonomista z chińskiej firmy finansowej Orient Securities Shao Yu, cytowany przez hongkoński dziennik „South China Morning Post”.
Obecnie najważniejszymi punktami odniesienia dla światowych cen ropy są kontrakty terminowe Brent, którymi obraca się w Londynie, oraz kontrakty terminowe West Texas Intermediate z Nowego Jorku. Oba te instrumenty rozliczane są w amerykańskich dolarach, podobnie jak prawie cały światowy handel ropą naftową.
Uruchomienie kontraktów na ropę rozliczanych w juanach jest kolejnym krokiem w stronę umiędzynarodowienia chińskiej waluty. „Chiny są już drugą gospodarką świata, ale ich waluta wciąż nie jest raczej walutą globalną” - powiedział Gao.
Dodał, że jeśli USA będą wycofywały się z roli światowego lidera, może to nadwyrężyć pozycję dolara. Aby na świecie upowszechnił się juan, chiński bank centralny powinien znieść wszystkie sztuczne bariery i pozwolić na pełną wymienialność tej waluty oraz jej swobodny przepływ – ocenił.
jw/PAP