Dzięki utworzeniu Polskiej Grupy Górniczej udało się uratować 11 kopalń i zakłady wchodzące do tej pory w skład Kompanii Węglowej. Fakt ten ma niebagatelne znaczenie dla gmin górniczych, na terenie których znajdują się kopalnie PGG. Dzięki dalszemu funkcjonowaniu spółki, samorządy lokalne będą nadal otrzymywać wpływy z podatków górniczych. To niebagatelne kwoty, które stanowią pokaźną część samorządowych budżetów. Co roku do gmin górniczych od Kompanii Węglowej, a teraz Polskiej Grupy Górniczej wpływa 219 mln zł.
W tej kwocie 64,3 mln zł stanowi podatek od nieruchomości, 35,2 mln zł opłata eksploatacyjna, 15 mln zł inne opłaty związane z funkcjonowaniem kopalń, zaś ponad 104 mln zł wynosi opłata z tytułu podatku od osób fizycznych. Ta ostatnia opłata jest bezpośrednio związana z faktem, iż Polska Grupa Górnicza zatrudnia ponad 32 tys. pracowników i jest jednym z największych pracodawców w regionie. Sama tylko Ruda Śląska, gdzie w kopalniach PGG pracuje obecnie 4,5 tys. mieszkańców miasta z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych otrzymała w 2015 roku od Kompanii Węglowej 12,6 mln zł. Do budżetu gminy w 2015 r. trafiło również 10,08 mln zł z tytułu podatku od nieruchomości, prawie 5,72 mln zł opłaty eksploatacyjnej oraz prawie 3,64 mln zł innych podatków i opłat.
"Proces tworzenia Polskiej Grupy Górniczej w żaden sposób nie miał na celu pozbawienia gmin górniczych wpływów z tytułu podatków. Wręcz przeciwnie. Ma umożliwić stabilny rozwój kopalń i ochronę wielu tysięcy miejsc pracy w górnictwie, a także zapewnić dalsze wpływy z tytułu podatków górniczych do samorządów" – przekonuje zarząd PGG.
Władze PGG przypominają także, że zarówno Kompania Węglowa, jak i Polska Grupa Górnicza, nie miały wpływu na obowiązujące przepisy podatkowe i sposób dystrybucji środków budżetowych związanych z transakcja sprzedaży kopalń Kompanii Węglowej na rzecz Polskiej Grupy Górniczej.
Zobacz także: Poprawa wydajności ratunkiem dla górnictwa
Zobacz także: Ekspert: węgiel podstawą polskiej energetyki jeszcze przez trzy dekady