Wiadomości
Ptaki i morświny pod kontrolą. Postępują prace przy budowie MFW Baltica 2
PGE i Orsted rozpoczęły monitoring ptaków i morświnów w związku z budową farmy wiatrowej Baltica 2 - poinformowały spółki w środę. Prezes PGE Baltica Bartosz Fedurek ocenił, że dzięki takim badaniom można pogodzić funkcjonowanie morskiej farmy wiatrowej z zachowaniem bogactwa naturalnego.
PGE i Orsted poinformowały w środę, że rozpoczęły monitoring ptaków i przygotowania do monitoringu morświnów w związku z planowabną budową morskiej farmy wiatrowej Baltica 2.
„Prowadzone badania pozwolą na zgromadzenie danych na temat występowania ptaków i morświnów na obszarze morskiej farmy wiatrowej i w jej sąsiedztwie” - stwierdziły spółki, dodając, że zadanie wykonają zatrudnione przez inwestorów polskie firmy. „Monitoring ptaków, realizowany przez firmę 3BIRD K.Gajko J.Ksepko Sp.j. zakłada pozyskanie szczegółowych informacji, m.in: zagęszczenia, rozmieszczenia i liczebności ptaków w podziale gatunkowym na badanym obszarze. Monitoring morświnów przeprowadzi dla PGE i Orsted firma MEWO S.A.” - podały firmy.
Jak zaznaczyły, zgodnie z przyjętymi w projekcie standardami QHSE wszyscy wykonawcy objęci są procedurą weryfikacji wypełnienia standardów, która odbywa się m.in w czasie inspekcji statków. „Jedna z takich inspekcji, w której uczestniczyli również przedstawiciele MEWO S.A. odbyła się 2 i 3 lipca w Gdyni” - dodały.
Czytaj też
PGE i Orsted wskazały, że monitoring akustyczny morświna potrwa sześć miesięcy przed rozpoczęciem budowy farmy wiatrowej, a następnie będzie kontynuowany przez cały okres budowy.
W komuniacie wyjaśniono, że obecność morświnów będzie rejestrowana przy użyciu narzędzi pomiarowych typu FPOD, które umożliwiają rejestrację dźwięku w paśmie częstotliwości wykorzystywanym przez morświny do porozumiewania się między sobą.
„Badania morświna polegają na rejestracji podwodnych odgłosów, które wydają morświny – tzw. klików. Każde urządzenie do rejestracji, tzw. FPOD będzie się znajdować na głębokości ok. 20-50 metrów pod wodą i będzie rejestrować dźwięki przez okres ok. 6-10 tygodni.” - dodały spółki, wskazując, że po tym czasie podczas tzw. rejsów serwisowych nagrane dane będą pozyskiwane i przekazywane do odczytu i analizy, w razie konieczności wymieniane będą także baterie w FPOD-ach. „Następnie urządzenie będzie kontynuowało pracę w toni wodnej. Po zakończeniu badań zostanie sporządzony raport końcowy zawierający podsumowanie monitoringu w tym także analizę zgromadzonych danych” - zaznaczono.
Prezes PGE Baltica Bartosz Fedurek zwrócił uwagę, że badania środowiskowe pozwalają dokładnie rozpoznać naturalne zasoby pod kątem występujących na badanym obszarze organizmów po to, aby zminimalizować wpływ na środowisko naturalne zarówno podczas budowy, jak i późniejszej wieloletniej eksploatacji farmy wiatrowej. „Dzięki takim badaniom mamy możliwość pogodzenia funkcjonowania morskiej farmy wiatrowej z zachowaniem bogactwa naturalnego” – podkreślił.
Czytaj też
„W Orsted postawiliśmy sobie za cel, aby wszystkie nowe projekty energii odnawialnej, uruchamiane najpóźniej od 2030 r., miały pozytywny wpływ netto na różnorodność biologiczną. Oznacza to, że nie tylko będziemy unikać, minimalizować i kompensować wszelki wpływ na przyrodę w trakcie trwania naszych projektów - ale będziemy również aktywnie pomagać w przywracaniu i ulepszaniu ekosystemów” - zaznaczyła dyrektor zarządzająca Orsted Offshore Polska Agata Staniewska Bolesta.
„Uwolnimy innowacje katalizujące ekologiczne rozwiązania w branży energetycznej również na polskim rynku i napędzimy postęp w kierunku gospodarki niskoemisyjnej w równowadze z naturą i społeczeństwem” – zapewniła.