Reklama

Analizy i komentarze

Turbiny wiatrowe na terenie Lasów Państwowych. O co ta afera?

turbiny wiatrowe w lesie
Autor. Envato elements / @nblxer

Czy Lasy Państwowe naprawdę zamierzają zbudować tysiące turbin wiatrowych i czy to w ogóle możliwe w polskich lasach?

W mediach pojawiły się informacje o planowanej instalacji 2,5 tys. turbin wiatrowych na terenie Lasów Państwowych. Pojawiły się nawet konkretne wyliczenia: „Jeśli faktycznie będą to tereny zalesione, a nie nieużytki to pod każdą turbinę potrzeba będzie wyciąć nawet 0,75 ha powierzchni lasu. Budowa takich instalacji wiąże się nie tylko z wycinką pod fundamenty, ale także drogi dojazdowe i strefy serwisowe. Przy gęstości zadrzewienia na poziomie 500-1000 drzew na hektar oznacza wycinkę około 1,4 miliona drzew!”.

Jak napisano na stronie Lasów Państwowych: „Informacja o budowie 2,5 tys. wiatraków, która pojawiła się w mediach, jest nieścisła i wprowadza w błąd. Liczba ta wynika z oszacowanego potencjału lokalizacyjnego gruntów leśnych, ale nie oznacza, że takie inwestycje faktycznie powstaną. Decyzje dotyczące dalszego rozwoju projektu zostaną podjęte po zakończeniu pilotażu i badań naukowych”.

Lasy Państwowe uczestniczą bowiem od 2021 r. w pilotażu projektu „Las Energi” , związanym z budową farm wiatrowych na terenach leśnych. Lasy dzierżawią grunty oraz nadzorują projekty pod kątem merytorycznym, w kwestiach dotyczących lasu. Nie są inwestorem ani deweloperem. Pilotaż stanowi podstawę do realizacji podobnych projektów w przyszłości i pozwala m.in. zidentyfikować bariery wdrożeniowe. Obecnie jest realizowany w dwóch lokalizacjach na terenie trzech nadleśnictw w województwie lubuskim, pod zarządem Regionalnych Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie i Zielonej Górze. W każdej z nich zbudowane zostanie maksymalnie 10 turbin wiatrowych, o mocy 6-7 MW każda. Projekty są dopiero na etapie uzyskiwania zgód administracyjnych. Projekt pozwala również przeprowadzić niezależne od inwestora badania dotyczące wpływu farm wiatrowych na ptaki i nietoperze w polskich lasach.

Reklama

„Posiadanie obiektywnych wyników badań, opartych na danych gromadzonych w sposób zautomatyzowany, przedstawiających rzeczywisty wpływ farm wiatrowych na ekosystemy leśne wraz ze wskazaniem dostępnych metod minimalizujących, stanowić będzie podstawę do wyznaczania obszarów, w których budowa elektrowni wiatrowych będzie możliwa oraz wskazywania dalszych pro przyrodniczych kierunków działań, które mogą okazać się kluczowe w kontekście rozszerzania zasięgu tego typu inwestycji w Lasach Państwowych” – napisały Lasy Państwowe w odpowiedzi na pytanie Energetyki24.

„Wszystkie wybrane lokalizacje są zgodne z obowiązującym prawem, zarówno pod względem wymaganych odległości od zabudowań mieszkalnych, jak i ograniczeń nakładanych przez formy ochrony przyrody. Proces inwestycyjny prowadzony jest w sposób otwarty i transparentny, a w jego trakcie dokładnie analizuje się wszystkie istotne aspekty inwestycji: środowiskowe, społeczne i ekonomiczne. Korzystamy też z doświadczeń leśników z Finlandii, Szwecji i Niemiec – krajów, gdzie wiatraki ponad lasami już funkcjonują” – dodano na stronie projektu.

Reklama

Lasy Państwowe informują, że turbiny wiatrowe nie wymagają dużej powierzchni pod budowę. Jak stwierdzają na stronie „Lasu Energii” do postawienia fundamentów wystarczy powierzchnia 20-30 arów. „W trakcie budowy, a następnie w okresie eksploatacji, planuje się wyłącznie punktowe i niezbędne trzebieże, wynikające z konieczności przygotowania terenu pod budowę” – dodają. Deklarują też maksymalne wykorzystanie już istniejących lub planowanych niezależnie dróg, zaznaczając przy tym, że niektóre z nich mogą wymagać poszerzenia. Później mają służyć jako drogi serwisowe, a po zakończeniu inwestycji – okres dzierżawy dla inwestycji pilotażowych wynosi 30 lat – teren będzie można zalesić, jak twierdzą Lasy Państwowe.

W opisie projektu dodano również, że „wiatraki funkcjonować będą ponad koronami drzew: ich skrzydła znajdą się na wysokości ok. 70-80 m. Dolna końcówka łopat wirnika znajdować się będzie przynajmniej 50 m nad koronami drzew”. Turbiny mają być również wyposażone w technologie przeciwdziałania kolizjom z ptakami i nietoperzami. Są to m.in. spowolnienia obrotów rotora, sygnały dźwiękowe i świetlne, a także wyłączenia turbiny, gdy zwierzę przekroczy strefę tzw. bezpośredniego ryzyka kolizji.

Reklama

Co na to wszystko Ministerstwo Klimatu i Środowiska? W odpowiedzi na nasze pytania poinformowało, że „analizuje realizowany przez PGL Lasy Państwowe pilotażowy projekt »Las Energii« w szczególności weryfikując aspekty prawne, ekonomiczne, oraz celowość prowadzonych działań. Na tej podstawie będą podejmowane decyzje odnośnie ewentualnej kontynuacji projektu. Realizacja inwestycji w ramach projektu wymagać będzie zmiany przeznaczenia gruntów leśnych na nierolnicze i nieleśne. W przypadku gruntów należących do Skarbu Państwa wymaga to zgody Ministra Klimatu i Środowiska lub upoważnionej przez niego osoby. Obecnie obowiązujące przepisy nie przewidują zmiany przeznaczenia gruntu z leśnego na nieleśny w celu umożliwienia budowy elektrowni wiatrowych w lasach, zatem możliwość taka w terenie leśnym nie zachodzi”. O zgodę na zmianę przeznaczenia gruntów powinny wnieść właściwe organy jednostek samorządu terytorialnego.

Zmiany przeznaczenia gruntów leśnych są ogólnie dopuszczalne na mocy ustawy z dnia 3 lutego 1995 roku o ochronie gruntów rolnych i leśnych i są dokonywane w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego (MPZP). Jeśli dla danego terenu plan nie został sporządzony, takie zmiany mogą zostać wprowadzone w drodze decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.

Jak poinformowały nas Lasy Państwowe, w przypadku odmownej decyzji MKiŚ dla gruntów należących do Skarbu Państwa, strona wnioskująca, czyli w przypadku tego projektu gmina, może wnieść wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy lub złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Zgodnie z informacją przekazaną nam przez Lasy Państwowe, gdy strona wnioskująca uzyska taką zgodę i zostanie ona wprowadzona do MPZP, właściciel gruntu może ubiegać się dalej o decyzję zezwalającej na wyłączenie tego gruntu z produkcji leśnej, czyli na rozpoczęcie innego niż leśne korzystania z tego gruntu. Jak dodano, istnieje już precedens dla tego typu spraw: „ Lasy Państwowe dzierżawią innym podmiotom grunty, m.in. na inwestycje związane z wydobyciem kopalin, turystyką, energetyką, przesyłem gazu”.

Czytaj też

Reklama

WIDEO: Czekając na Trumpa - Wielkie odliczanie

Komentarze

    Reklama